Marek Dyjak na deskach Mixcooltury

Ma 39 lat, za sobą wiele ciężkich doświadczeń, ale dziś wydaje się, że wyszedł na prostą. Gorzowianie w przyszłym tygodniu będą mieli okazję posłuchać jego prostej, ale wyrazistej i charakternej muzyki.

Z wykształcenia jest hydraulikiem, choć wyuczonym zawodem nigdy się nie trudnił. Bardziej pociągały go muzyka i butelka... To właśnie przez alkohol Dyjak przeszedł istne piekło i kiedy stwierdził, że nie ma po co żyć, w 2008 roku na święta wielkanocne odbył próbę samobójczą. Przybyłe na miejsce pogotowie stwierdziło zgon, ale artysta jakimś cudem powrócił do świata żywych po kilkudniowej śpiączce.





Marek Dyjak aktywność twórczą wykazywał już od lat młodzieńczych - jest laureatem Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie, zwycięzcą Festiwalu Artystycznego Młodzieży Akademickiej w Świnoujściu oraz zdobywcą drugiej nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Wokalnym w Bydgoszczy. Pierwszy album - "Sznyty" - wydał w 1997 roku. Łącznie ukazało się jego dziewięć płyt. Ostatnia, zatytułowana "Kobiety" i składająca się z utworów wykonywanych wcześniej przez damy polskiej muzyki, ukazała się w 2013 roku.

Gorzowski koncert odbędzie się w lokalu Mixcooltura i będzie to już kolejny akustyczny koncert w lokalu przy Spichrzowej 1. Bilety można nabywać w sklepie muzycznym Vimuz przy ul. Łokietka 10, w klubie Mixtura (ul. Wodna 8) i w klub Mixcooltura. Wejściówki kosztują 50 złotych w przedsprzedaży i 60 złotych w dniu koncertu. Można je również rezerwować pod numerem telefonu 601 080 701.

Hubert Araszczuk