Magistrat chce przejąć przystań wioślarską od AWF-u

Gorzowski magistrat chce przejąć od AWF-u przystań wioślarską przy ul. Fabrycznej. Spotkanie w tej sprawie z rektorem poznańskiej uczelni Jerzym Smorawińskim zapowiedział prezydent Gorzowa. Ma do niego dojść w tym tygodniu. Tadeusz Jędrzejczak podkreśla, że miasto po raz kolejny chce spróbować przejąć przystań po to, aby spełniała swoje najważniejsze zadanie.

Nowa gorzowska przystań kosztowała 10 mln złotych. Ministerstwo sportu dało na jej budowę 7 mln. Gorzowski magistrat dołożył 3 mln. Zbudowano ją po pożarze starej, prowizorycznej przystani. Nowa miała być miejscem treningowym dla studentów AWF, ale również bazą dla miłośników kajakarstwa i wioślarstwa z całej Polski. Kłopoty finansowe sportowej uczelni sprawiają jednak, że przystań jest wykorzystywana również jako miejsce przyjęć weselnych. – Chcemy to zmienić i sprawić, że przystań służyła miastu i tylko sportowcom – podkreśla prezydent. Roczne utrzymanie przystani kosztuje około 250 tys. złotych.