O tym, że mieszkań socjalnych jest u nas jak na lekarstwo nikogo nie trzeba przekonywać. Trudna sytuacja trwa już od kilku lat. Świadczy o tym choćby liczba rodzin oczekujących na lokal socjalny. W Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej znajduje się blisko 540 niezrealizowanych wniosków, z czego ponad 80 wpłynęło tylko od początku tego roku.
Miasto wstrzymuje przydzielanie zastępczych lokali, bo ich po prostu brakuje. Obecnie tworzona jest baza lokali socjalnych w Hotelu Metalowiec przy ulicy Szczecińskiej. Choć docelowo ma tam powstać 200 pomieszczeń, to na razie do użytku oddanych zostało 54 i raczej nie zmieni się to do końca roku. Ponadto na adaptację czeka budynek po byłej siedzibie sanepidu przy ulicy Młyńskiej. To wszystko jednak za mało. Teraz baza mieszkań socjalnych w mieście to niewiele ponad 300 lokali, rozmieszczonych w różnych częściach Gorzowa, głównie przy Woskowej, Kobylogórskiej i Myśliborskiej. Podczas dzisiejszej sesji miejscy radni zapoznali się z planem gospodarowania komunalnymi mieszkaniami. Program może poprawić sytuację mieszkaniową. Może, ale nie musi, bo jak przyznaje naczelnik Wydziału Spraw Społecznych Dorota Modrzejewska-Karwowska program jest dość ogólnikowy. Zapisano tam m.in. podwyżki czynszów i lepszą windykację zaległości.
- Ten program to wymóg ustawowy, wskazuje m.in konieczność budowania nowych mieszkań - mówi wiceprezydent miasta Zofia Bednarz. Obecnie przygotowywany jest plan zagospodarowania działki przy ulicy Koniawskiej 16-17, gdzie zaplanowano budownictwo komunalne. Znajdzie się tam kilkadziesiąt mieszkań socjalnych.
Aby ubiegać się o mieszkanie socjalne, należy złożyć wniosek w Wydziale Spraw Społecznych przy ulicy Teatralnej. Pozytywnie rozpatrzone wnioski trafiają do ZGM.
Komentarze opinie