Lubuscy nauczyciele chcą protestować w obronie polskiej oświaty.
Takie są wyniki specjalnej ankiety przeprowadzonej w szkołach przez regionalny oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Odpowiedzi na pytania dotyczące ewentualnego protestu udzieliło ponad 9 tys. pracowników oświaty. – Zdecydowana większość opowiedziała się „za” – mówi Bożena Mania, szefowa lubuskiego ZNP.
Związkowcy z ZNP chcą protestować m.in. przeciwko próbom zmian w Karcie nauczyciela oraz kolejnym, nieudolnym ich zdaniem, reformom oświaty. – Polska szkoła i polscy nauczyciele potrzebują spokoju, których nie zaznali od lat – podkreśla Jolanta Olszewska, wiceprezes lubuskiego ZNP.
Zdaniem Ewy Kostrzewskiej, przewodniczącej zielonogórskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, praca w oświacie jest bardzo ciężka. – Wiele osób, niestety, nie zdaje sobie z tego sprawy – zaznacza.
W województwie lubuskim pracuje ponad 16 tys. nauczycieli. Ich akcja protestacyjna może się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu od udziału w ogólnopolskiej demonstracji w Warszawie. Ewentualny strajk w szkołach mógłby zostać zorganizowany już po wakacjach.
Komentarze opinie