Lipiec był kolejnym miesiącem, w którym spadła liczba bezrobotnych. Ich liczba zmniejszyła się o prawie sto osób. Teraz w naszym mieście bez pracy pozostaje 4 136 gorzowian. "Spadkowa tendencja utrzymuje się od około dwóch lat" - mówi dyrektor pośredniaka Krzysztof Hurka. I dodaje, że obecny pułap będzie się raczej utrzymywał.
Głównie dlatego, że większość osób, które są zarejestrowane w urzędzie to osoby bez kwalifikacji. Nie mają większych szans na znalezienie pracy od razu, wymagają zainwestowania w to, by zdobyli nowy zawód. Krzysztof Hurka dodaje, że kończy się w jakimś stopniu fala wyjazdów za granicę. Widać to choćby po tym, że rośnie liczba młodych ludzi po szkołach, którzy nie wybierają się na Zachód, ale rejestrują w urzędzie. Oferty pracy, jakimi dysponuje pośredniak dotyczą tzw. stanowisk robotniczych. Niemal natychmiast zatrudnienie znajdą budowlańcy, spawacze, operatorzy obrabiarek numerycznych, ale też sprzedawcy. Trudniej jest znaleźć pracę biurową.
Komentarze opinie