Na spotkanie z jednym z najbarwniejszych polskich polityków do Biblioteki imienia Herberta przybyły tłumy, największa amfiteatralna sala pękała w szwach. Janusz Korwin-Mikke zadeklarował, że przyjechał tu, by głosić normalność. Za najważniejsze uznał przywrócenie do życia starej rzymskiej zasady ""Chcącemu nie dzieje się krzywda"", a także walkę o obniżenie podatków i zlikwidowanie nadmiernej biurokracji.
Spotkanie z Januszem Korwin-Mikkem przyciągnęło rzesze młodych ludzi, wśród nich była między innymi siedemnastoletnia Magdalena, która jest zwolenniczką zmniejszenia liczby urzędników w Polsce.
Janusz Korwin-Mikke, lider Kongresu Nowej Prawicy ma nadzieję, że kandydaci tej partii w wyborach samorządowych w Gorzowie zdobędą kilka mandatów. W sondażu politycznym sprzed roku w całej Polsce to ugrupowanie miało około 5,8% zwolenników, w Gorzowie o 2% mniej. Janusz Kowin-Mikke liczy na to, że działalność Rafała Zapadki, kandydata na prezydenta miasta, wpłynie na poprawę tego wyniku.
Komentarze opinie