Lepsze czasy dla gorzowskiego sportu i dla piłki nożnej

- Uważa Jacek Ziemecki, wiceprezes Stilonu. Swoje nadzieje wiąże oczywiście z osobą prezydenta Jacka Wójcickiego. Wiceprezes Stilonu nigdy nie krył swojej niechęci do poprzedniego prezydenta Gorzowa; obwiniał Tadeusza Jędrzejczaka o upadek kilku dyscyplin. Teraz Ziemecki jest pełen nadziei. W niedawnym rozdaniu miejskich dotacji na sport, Stilon dostał więcej niż jeszcze rok temu. Przyznane piłkarzom 145 tysięcy złotych to dwadzieścia kilka procent całego budżetu, jaki klub ma na seniorów.

Wiceprezes Stilonu liczy na spełnienie zapowiedzi, że budżet na sport będzie rósł. W przyszłym roku mogą to być nawet 3 mln - tak zapowiadają członkowie rady sportu, którzy pracują nad strategią sportu w mieście.

- Zawiedliśmy- tak Ziemecki mówi z kolei już o samym wyniku sportowym Stilonu. Choć przed rundą jesienną obiecywali walkę o awans, nic z tego nie wyszło. Stilon jest na 7 miejscu w tabeli. Ziemecki zapewnia jednak, że działacze klubu nie wyobrażają sobie pozostania w trzeciej lidze na dłużej. - Będzie trudno, ale plan jest taki, że w niedługiej perspektywie druga liga w Gorzowie zagości - deklaruje wiceprezes klubu. W najbliższą sobotę piłkarze Stilonu zainaugurują rundę wiosenną. Stilon zagra z MKS Oława. Jacek Ziemecki zaprasza kibiców. Na mecz wejdzie 999 osób.