Leopard dla króla Szwecji

Król Szwecji Karol Gustaw złożył zamówienie na Leoparda, który jest produkowany przez mielecką firmę Leopard Automobile. Na liście klientów jest także amerykańska wytwórnia filmowa Fox. Auto jest w całości dziełem polskich inżynierów i produkuje się je wyłącznie na zamówienie. Do tej pory fabryka w Mielcu dostarczyła sześć egzemplarzy. Wszystkie trafiły do Szwecji. Cena Leoparda to 100 tys. EUR.

Autorem większości rozwiązań technicznych, zastosowanych w samochodzie jest Zbysław Szwaj, a jego syn Maksymilian zaprojektował nadwozie. Pierwszego Leoparda wyprodukowano w 2003 r.

Przy produkcji samochodu pracuje dziewięcioosobowa ekipa. Auto jest gotowe w ciągu miesiąca. "Nie tak dawno otrzymaliśmy zamówienie od króla Szwecji. W tym kraju znajduje się nasz dział handlowy i to do niego należy sukces w zdobyciu takiego klienta. Ponadto dwa Leopardy wyprodukujemy dla amerykańskiej wytwórni filmowej Fox. Nie wiemy, w jakich filmach wystąpią, ale nawet gdybyśmy wiedzieli, to nie możemy tego ujawniać - dodaje Szwaj.

W mieleckiej fabryce pracuje 15 osób. Rocznie można w niej wyprodukować 20 samochodów. Firma planuje zwiększyć produkcję do stu, ale na przeszkodzie stroi brak homologacji samochodu.

"Jej zdobycie może potrwać około sześciu miesięcy. Homologacja jest nam potrzebna, abyśmy mogli sprzedawać Leopardy poprzez dealerów samochodowych na całym świecie. Interesują się nimi salony Bentleya i Lotusa. To dla nas ogromne wyzwanie - twierdzi Zbysław Szwaj. Wszelkie niezbędne formalności w uzyskaniu homologacji mielecka firma załatwia w Wielkiej Brytanii.

Wykonany w całości z aluminium Leopard ma 3800 mm długości, 1713 mm szerokości i 1240 mm wysokości. Pochodzący z Chevroleta Corvetty silnik o mocy 405 KM pomaga rozpędzić auto od 0 do 100 km/h w czasie 4 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.