Lekarze specjaliści rezygnują z pracy w gorzowskim szpitalu. Są takie oddziały, na których trudno ułożyć grafik dyżurów, tak żeby zapewnić pacjentom właściwą opiekę - powiedział nam przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy - Mariusz Pawlak.
Przykładem może być oddział neurologii, gdzie doktor Sagańska, ma do pomocy samych młodszych asystentów. Trudną sytuację pogarsza dodatkowo okres urlopowy, podczas którego, część lekarzy, chciałaby wyjechać na wakacje - dodaje doktor Pawlak. Nie są to masowe zwolnienia a zwykła rotacja kadrowa. Nikt za wszelką cenę nie zatrzyma medyków, jeśli będą chcieli odejść to to zrobią. Wydaje mi się jednak, że gorzowski szpital jest jednym z najlepiej płacących szpitali w województwie, jeśli nie najlepszym - mówi tymczasem rzecznik szpitala Krzysztof Cichowlas. Dyrekcja zapewnia, że dotychczasowe zwolnienia medyków nie wpłyną negatywnie na opiekę nad pacjentem.
Komentarze opinie