To pierwsza porażka gorzowskiego zespołu w rundzie zasadniczej Ford Germaz Ekstraklasy. Pierwsza, ale zupełnie nie mająca wpływu na układ tabeli. Podopieczne trenera Maciejewskiego już wcześniej zapewniły sobie grę w play-offach, startując z pozycji lidera. Mały niedosyt jednak pozostał, bo mecz gorzowianki mogły wygrać.
Gorzowianki mają za sobą 22 wygrane mecze. Do soboty były jedyną, niepokonaną drużyną. Przed meczem z Wisłą, działacze i dziennikarze mówili, że będzie to spotkanie o przysłowiową "pietruszkę". Było zupełnie inaczej. Mecz od samego początku był zacięty i nic nie wskazywało na to, że któraś z drużyn odpuści. Można powiedzieć, że był to rewanż za przegraną w Krakowie i porażkę Wisły w Gorzowie w końcówce poprzedniego sezonu.
Przed gorzowiankami kolejne, trudne i równie prestiżowe spotkanie. Już w najbliższą środę rozegrają mecz w Gdyni z Lotosem. Druga drużyna w tabeli, aktualny mistrz Polski, przegrał tylko jeden mecz przed własną publicznością (10 marca) z Energą Toruń. Koszykarki spod znaku Katarzynek wysoko pokonały mistrzynie Polski 84:53. Czy to był tylko wypadek przy pracy, czy Lotos faktycznie nie jest już tak silnym zespołem jak w ubiegłym roku, przekonamy się już w środę.
Punkty dla KSSSE AZS PWSZ Gorzów zdobyły:
K. Dźwigalska 0, S. Richards 4, S. Spencer 10, Y. Dureika 4, J. Żurowska 18, I. Piekarska 11, L. Sapova 19, A. Kaczmarczyk 4, N. Anosike 7
Punkty dla Wisły Can-Pack Kraków zdobyły:
M. Fernandez 20, L. Cohen 7, A. Wielebnowska 1, E. Kobryn 6, A. Majewska 6, J. Burse 15, D. Gburczyk 2, P. Pawlak 5, I. Castro Marques 16
Komentarze opinie