Reklama

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Ros Casares Walencja (zapowiedź)

egorzow.pl - Marcin
10/01/2011 20:31
W nowym roku mamy już za sobą pojedynki w Pucharze Polski i Ford Germaz Ekstraklasie. Pora na wznowienie rozgrywek Euroligi Kobiet. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów mają już nikłe szanse na awans do dalszej fazy rozgrywek, ale może powalczą w środę o zwycięstwo z Ros Casares Walencja.

Zadanie jednak należy do piekielnie trudnych. W zespole gorzowianek najlepiej w europejskich pucharach radziła sobie doświadczona Yelena Leuchanka. Niestety Białorusinka opuściła nasz zespół na rzecz Wsiły Can Pack Kraków. W tych elitarnych rozgrywkach zdecydowanie lepiej prezentowały się zawodniczki zagraniczne. Teraz pozostały już tylko Johannah Leedham i Samantha Richards, która być może wróci już z urlopu. To właśnie Brytyjka i Australijka były najskuteczniejszymi zawodniczkami zaraz po Leuchance i Kalanie Greene. Niewiele gorsza była kapitan drużyny, Justyna Żurowska. Ostatni mecz z PTS Liderem Pruszków pokazał, że gorzowianki wcale nie muszą być teraz słabsze. Doskonale zagrała Agnieszka Skobel. Spore wsparcie jest także od młodych zawodniczek, takich jak Paula Głębocka, Claudia Trębicka czy Agata Chaliburda. Jednakże Euroliga to zupełnie inny poziom, a Ros Casares to batrdzo wymagający przeciwnik.

Hiszpanki mają na swoim koncie 6 zwycięstw i zaledwie dwie porażki, zajmując dzięki temu pierwsze miejsce w tabeli z 14 punktami. Walencja zapewniła sobie już awans. Z kolei AZS ma odwrotny bilans i jest na piątym miejscu z 10 oczkami. Różnice nie są duże, ale są bardzo trudne do nadrobienia i liczy się też bilans. Akademiczki spotkania w Eurolidze nie wygrały od 24 listopada. Od tego czasu przegrały 3 mecze, zaś w przedostatnim meczu 2010 roku minimalnie przegrała we francuskim Bourges 55:58. Zdecydowanie najlepszą koszykarką ekipy Jordi Fernandeza jest Rebekkah Brunson. Amerykanka robi dużo zamieszania zarówno w obronie, jak i w ataku. Dużo punktów zdobywa jej rodaczka Katie Douglas. Trzecia pod względem skuteczności jest dobrze znana w Polsce Marta Fernandez, która wraz z Laia Palau najwięcej asystują. Naszej uwadze nie może też umknąć Edwige Lawson, która całkiem nieźle radzi sobie w rzutach z dystansu. W ekipie Ros Casares jest była zawodniczka AZS-u Nkolika Anosike. Młoda Amerykanka zagrała jednak tylko 22 minuty w jednym spotkaniu i rzuciła 5 punktów. Nie odgrywa większej roli, ale może będziemy mieli przyjemność ponownie zobaczyć ją na naszym parkiecie.

Czeka nas niebywale trudne spotkanie i dziewczyny znad Warty mogą być autorkami sensacji, jeśli zwyciężą w tym meczu. Walencja jest jednak niesamowicie mocną ekipą i trudno wierzyć w zwycięstwo. Można jednak zobaczyć kilka gwiazd światowego formatu i przy dobrym dopingu obejrzeć ciekawą rywalizację. Może niesione echem ostatnich wydarzeń i wsparciem kibiców koszykarki Gorzowa sprawią nam miłą niespodziankę. Początek pojedynku w środę o godzinie 18:30 w hali PWSZ przy ul. Chopina 52.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do