Reklama

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Artego Bydgoszcz 68:54 (relacja)

egorzow.pl - Marcin
22/01/2011 18:43
W sobotni wieczór koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrały 68:54 z Artego Bydgoszcz. Do zespołu powróciła Samantha Richards, ale zabrakło Johannah Leedham. Brytyjka wciąż leczy uraz, który nie pozwolił jej na grę również w Orenburgu.

Zawodniczki Artego całkiem dobrze rzucały zza linii 6,75. Już w początkowej fazie udało się to Stephanie Raymond i Lori Crisman. Z kolei trafienie Agnieszki Szott wyprowadziło Bydgoszcz na chwilowe prowadzenie, dopóki Izabela Piekarska nie wyrównała "trójką". Gospodarze dobrze radzili sobie pod koszem rywali, przez co wynik cały czas był na styku. Na trzy minuty przed końcem pierwszej kwarty było 13:14 i o czas poprosił trener Adam Ziemiński. Koszykarki obu ekip nie oszczędzały się nawzajem i pięć przewinień było już po siedmiu minutach gry. Końcówka należała do AZS-u i pierwsza część meczu zakończyła się rezultatem 20:17.

Drugą odsłonę pojedynku lepiej zaczęły bydgoszczanki. Jednak nieskuteczność gości i ofiarna gra w obronie akademiczek nie pozwoliła Artego wyjść na prowadzenie. Jedynie na kilka sekund udało się osiągnąć remis 26:26, ale Agnieszka Kaczmarczyk niemal natychmiast przeprowadziła skuteczną akcję. Rzuty za trzy ze strony przyjezdnych były już mniej groźne. W tej kwarcie dobrze pokazywała się Piekarska, która dwa razy trafiła z dystansu. Na dwie minuty przed końcem mocniej przycisnęły podopieczne trenera Ziemińskiego. Koszykarki Dariusza Maciejewskiego utrzymywały jednak przewagę trzech punktów. W końcówce niestety kolejne już przejęcie Angeli Tisdale poskutkowało w końcu zdobyczą. Po 20 minutach było 33:32.

Trochę nieporadnie i bez zrozumienia rozpoczęły trzecią część rywalizacji gorzowianki. Szott rzutem trzypunktowym dała prowadzenie swojemu zespołowi, ale tylko na chwilę, gdyż wyrównała Kaczmarczyk. Stan 35:35 utrzymywał się niemal przez trzy minuty, ale kolejne dwa oczka dorzuciła Kaczmarczyk. Bydgoszczanki nie dawały gorzowiankom odskoczyć i cały czas byliśmy świadkami wyrównanej i ambitnej walki. Kluczową akcją był kontratak, po którym Justyna Żurowska zdobyła punkty. Po chwili kolejna kontra zakończyła się udanymi rzutami osobistymi Samanthy Richards. Do tego doszła "trójka" naszej kapitan w końcówce. Dzięki temu zwiększyliśmy przewagę i po tej kwarcie na tablicy wyświetlał się wynik 55:46.

Po krótkim odpoczynku nadal przeważali gospodarze, a kibiców swoją dobrą grą do euforii doprowadzała Piekarska. Reakcją szkoleniowca Artego Bydgoszcz była przerwa na żądanie. Oczekiwanego skutku to nie przyniosło, gdyż nieskutecznie w ataku grali goście. Akademiczki powoli rozgrywały swoje ataki, a dość skutecznie działały w obronie. Ostatnie dwie minuty to już było świętowanie AZS-u i tylko kolejne punkty. Pojedynek zakończył się wynikiem 68:54.

Większość spotkania była bardzo wyrównana, ale w trzeciej kwarcie kilka akcji pozwoliło nam odskoczyć i w pełni przejąć kontrolę. Wspaniały mecz rozegrały Kaczmarczyk i Piekarska. Kibicom naprawdę mogła się podobać ta rywalizacja. Nie zabrakło walki, odważnych rzutów z dystansu i solidnych akcji podkoszowych. Błędy w tej dyscyplinie są nieuniknione, ale bardzo często to one rozpoczynają spektakularne akcje. Bydgoszczy nie można było odmówić ambicji, ale osłabiony Gorzów pokazał charakter. Kolejny mecz już w środę z Super Pol Tęcza w Lesznie.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Artego Bydgoszcz 68:54 (:17, 13:15, 22:14, 13:8)
AZS:
Dźwigalska 0*, Richards 9, Zachorska 0, Żurowska 7*(C), Chaliburda 1, Kaczmarczyk 19*, Trębicka 2, Skobel 10*, Piekarska 20*
Artego: Raymond 8*, Maj 0, Crisman 9*, Tisdale 7*, Szott 12*, Mrozińska 4*, Meg 5, Urbaniak 5, Sibora 4(C)

* - skład wyjściowy
C - kapitan

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do