Reklama

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Energa Toruń (zapowiedź) 9.03.2011 (środa), godz. 18

egorzow.pl - Marcin
07/03/2011 19:31
Faza play-off w Ford Germaz Ekstraklasie już za pasem. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów w przedostatnim meczu sezonu zasadniczego, na trzy dni przed arcyważnym spotkanie z Lotosem Gdynia u siebie, zmierzą się z Energą Toruń. Pojedynek w ramach 25. kolejki także zagrają przed własną publicznością.

Popularne "Katarzynki" w pierwszym meczu z podopiecznymi Dariusza Maciejewskiego sensacyjnie zwyciężyły 74:67. Dziewczyny z Torunia niewątpliwie są sensacją tegorocznych rozgrywek. Co prawda nie wychodziły im mecze z takimi potęgami jak Lotos Gdynia czy Wisła Can-Pack Kraków oraz z bardzo dobrym w tym roku zespołem z Polkowic, ale pokonały AZS i inne drużyny, zaliczając wpadki z Pruszkowem na inaugurację rozgrywek, z Lesznem i Bydgoszczą. Zawodniczki trenera Elmedina Omanica nie należą do łatwych rywali i nawet we własnej hali będzie trudno z nimi grać. Spośród koszykarek Energi wymienić można chociażby takie nazwiska jak Veronika Bortelova, Agata Gajda czy Alicia Gladden. Jednak bezpośredni udział w zdobywaniu punktów ma trio Monika Krawiec, Jelena Maksimović i Vera Perostiyska. O klasie drużyny z Grodu Kopernika i jego nieprzewidywalności świadczyć może chociażby półfinałowy mecz Pucharu Polski, w którym Energa była lepsza od Wisły o trzy oczka. W finale jednak z kretesem poległy przeciwko Gdynii. Akademiczki powinny zwrócić także uwagę na zwrotną, mierząca 185 cm wzrostu Lizanne Murphy, która w zbiórkach pod własnym koszem ustępuje jedynie Maksimović.

Obecnie Energa Toruń zajmuje 6. lokatę w ligowej tabeli i ma sporą szansę na wyprzedzenie Matizolu Lidera Pruszków w wypadku zwycięstwa. Z kolei KSSSE AZS PWSZ Gorzów jest na 3. miejscu i również liczy na to, że uda się jeszcze podskoczyć w klasyfikacji. Kluczowymi zawodniczkami w tej walce mają się okazać Lyndra Weaver i Chioma Nnamaka, które w ostatnim spotkaniu ŁKS Siemens AGD Łódź zagrały naprawdę dobrze. Słabiej niestety spisują się krajowe zawodniczki. Pochwalić można Agnieszkę Skobel za poświęcenie. Kilka punktów dorzucają też Izabela Piekarska i kapitan Justyna Żurowska. Cieniem samej siebie jest jednak Samantha Richards Australijka nie może wrócić do znakomitej postawy, jaką prezentowała na początku rozgrywek.

O zwycięstwie w tym starciu może zdecydować ostatnia kwarta, więc emocje gwarantowane. Obydwa zespoły wyjdą na parkiet niezwykle zdeterminowane i żądne zwycięstwa, dlatego kibice z niecierpliwością mogą oczekiwać tego pojedynku.

Początek meczu w środę, 9 marca, o godzinie 18, w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Chopina 52.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do