Reklama

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Lotos Gdynia 12.03.2011 (zapowiedź)

egorzow.pl - Marcin
10/03/2011 20:14
Rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy wkracza w decydującą fazę. Przed nami już ostatnia kolejka rundy zasadniczej. W sobotę koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów podejmą Lotos Gdynia. Na pewno będzie to elektryzujący pojedynek, bo naprzeciw siebie staną wicemistrz i mistrz Polski.

Atutem akademiczek będzie nie tylko gra we własnej hali, ale też większy zapas sił. Gdynianki w miniony weekend grały w turnieju finałowym Pucharu Polski, który odbywał się w Polkowicach. W półfinale podopieczne George Dikaioulakosa pokonały gospodynie 67:56, aby potem w finale rozbić Energę Toruń 78:50. Na dodatek Lotos grał dziś w Poznaniu z INEĄ AZS. Wygrały 101:80 i ten wynik pokazuje, że poznanianki postawiły mocne warunki lub Gdynia nie miała już swojego polotu z powodu zmęczenia.

Zajmujące aktualnie czwartą pozycję koszykarki z wybrzeża po słabym początku sezonu powróciły na zwycięską ścieżkę i nie przegrały żadnego spotkania od 19 grudnia, kiedy to uległy u siebie Matizolowi Lider Pruszków 63:69. W kolejnych dziewięciu meczach trzykrotnie przekraczały granicę 100 punktów. Udało im się ograć nawet Wisłę Can-Pack Kraków. Trzeba więc przyznać, że Lotos jest na fali i gra przeciw niemu może być trudna.

Biorąc pod uwagę ostatni nasz mecz, mamy spore szanse. Z Energą Toruń zagraliśmy bardzo dobre zawody. Nasza defensywa była agresywna i pewna w swych poczynaniach, a doskonałą formą błysnęła Izabela Piekarska, skutecznie wspomagana przez Lyndrę Weaver i Justynę Żurowską. Całkiem nieźle wychodziły nam też rzuty z dystansu.

W składzie Gdyni były spore przetasowania względem minionego sezonu. Główną przyczyną słabych wyników były problemy finansowe, ale zespołowi znad morza udało się wyjść z tych problemów. Do tego doszły zimowe wzmocnienia i drużyna ta znów gra basket na bardzo wysokim poziomie, powracając tym samym do roli pretendenta do tytułu mistrzowskiego. Wyśmienicie w ostatnich spotkaniach spisuje się Monica Wright. Amerykańska skrzydłowa oddaje bardzo wiele rzutów, z czego blisko połowa jest skuteczna. Jednocześnie do spółki z Darią Mieloszyńską i Milką Bjelicą zbierają sporo piłek. Lotos może się też pochwalić dobrym rozegraniem. W tym elemencie króluje Elina Babkina, zmieniana czasem przez Naketię Swanier i to z całkiem niezły skutkiem. Łotyszka jest jednak dłużej w klubie i jej miejsce w pierwszej piątce jest niemal niepodważalne. Wymienione wyżej koszykarki skutecznie wspiera polski zastęp w osobach Marty Jujki i Olivii Tomiałowicz.

W ostatniej rywalizacji z Energą spodziewaliśmy się emocji, ale się ich nie doczekaliśmy, gdyż akademiczki zdominowały tamten mecz i gładko ograły "Katarzynki". O powtórkę z historii z takim zespołem jak Lotos Gdynia będzie bardzo trudno. Tym razem emocje są gwarantowane. Kluczowa będzie wytrzymałość fizyczna gdynianek, które w ciągu tygodnia rozegrają już czwarty swój mecz.

Początek spotkania w sobotę o godzinie 18:15, w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Chopina 52.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do