Reklama
KSSSE AZS PWSZ Gorzów - ŁKS Siemens AGD Łódź 80:46 (wypowiedzi)
21/04/2012 20:59
W Gorzowie zakończyliśmy sezon 2011/2012 Ford Germaz Ekstraklasy. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrały drugi mecz z ŁKS-em Siemens AGD Łódź 80:46, tym samym przypieczętowując 7. miejsce na koniec rozgrywek. Akademiczki prowadziły od samego początku, ale traciły czasem przewagę. Wyraźnie było widać, że nie było presji wyniku, dlatego też trener gospodyń stosował sporą rotację. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodniczek.
Dariusz Maciejewski - trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów
Dziękuję za gratulacje. Wiedząc o sytuacji kadrowej ŁKS-u, wzięliśmy dzisiaj kilka juniorek, aby nie było zbyt dużej przewagi, jeśli chodzi o kwestię fizyczności. Wszystkie dziewczyny dzisiaj fajnie pograły. Nie było napinania się na wynik. Nie zależało nam, aby zwyciężyć nie wiadomo, jak dużą różnicą punktów, stąd te częste rotacje. Wiadomo, że nie ma wtedy płynnej gry. Najważniejsze to było zakończyć ten sezon bez kontuzji oraz aby te wszystkie młode dziewczyny, które weszły w meczu, poczuły jak najwięcej tej ekstraklasy, bo kto wie, jak będzie wyglądał przyszły sezon. Być może one będą musiały dużo więcej grać. Rzadko kogokolwiek wyróżniam, ale w dzisiejszym meczu i za cały sezon pochwalić trzeba Agnieszkę Skobel, która zawsze, niezależnie od przeciwnika, gra na sto procent swoich możliwości, stara się i zyskuje szacunek kibiców oraz mój. Dziś grała zaangażowana i postawiła sobie za cel powstrzymać Katarzynę Kenig, która po przerwie zdobyła tylko 2 punkty.
Witold Bak - trener ŁKS Siemens AGD Łódź
Nie będę ukrywał, że na początku sezonu plany były zupełnie inne. Mieliśmy nawet szansę dostać się do czwórki. Tak to wyglądało na początku. Niestety, zawirowania organizacyjno-finansowe doprowadziły do tego, że musieliśmy kończyć ligę w 9 zawodniczek i na dodatek z dwoma kadetkami. Tak się stało, że w tej dziewiątce nie było starszej rozgrywającej. Młodzież nie była w stanie sobie poradzić, a to skutkowało stratami. Odpadły prawie wszystkie wysokie zawodniczki. Grając przeciwko takiemu zespołowi, jak Gorzów, nawet w ich odmłodzonej formie, nie możemy sobie poradzić pod koszem. Pomimo wszystko chwała dziewczynom, że robiły co mogły i wyciągnęły ten wynik na tyle, na ile mogły. Uważam ten wynik za przyzwoity. Gratuluję zwycięstwa i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie obie drużyny będą walczyć w tej ostatniej fazie, ale o wyższe cele.
Justyna Maruszczak - KSSSE AZS PWSZ Gorzów
Właśnie dzięki takim meczom trener daje nam szansę, żebyśmy my, młode zawodniczki, ogrywały się trochę. Mimo tego, że Łódź przyjechała w okrojonym składzie, to gratulacje dla nich. Młode dziewczyny bardzo dobrze grały, z ambicją i determinacją.
Angelika Zarańska - ŁKS Siemens AGD Łódź
Moim zdaniem ten mecz był całkiem przyzwoity, mimo gry tylko z jedną bardziej doświadczoną zawodniczką w naszym zespole. Było za dużo strat, ale mecz zagrany w miarę dobrze.
Autor: Marcin Malinowski
Dariusz Maciejewski - trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów
Dziękuję za gratulacje. Wiedząc o sytuacji kadrowej ŁKS-u, wzięliśmy dzisiaj kilka juniorek, aby nie było zbyt dużej przewagi, jeśli chodzi o kwestię fizyczności. Wszystkie dziewczyny dzisiaj fajnie pograły. Nie było napinania się na wynik. Nie zależało nam, aby zwyciężyć nie wiadomo, jak dużą różnicą punktów, stąd te częste rotacje. Wiadomo, że nie ma wtedy płynnej gry. Najważniejsze to było zakończyć ten sezon bez kontuzji oraz aby te wszystkie młode dziewczyny, które weszły w meczu, poczuły jak najwięcej tej ekstraklasy, bo kto wie, jak będzie wyglądał przyszły sezon. Być może one będą musiały dużo więcej grać. Rzadko kogokolwiek wyróżniam, ale w dzisiejszym meczu i za cały sezon pochwalić trzeba Agnieszkę Skobel, która zawsze, niezależnie od przeciwnika, gra na sto procent swoich możliwości, stara się i zyskuje szacunek kibiców oraz mój. Dziś grała zaangażowana i postawiła sobie za cel powstrzymać Katarzynę Kenig, która po przerwie zdobyła tylko 2 punkty.
Witold Bak - trener ŁKS Siemens AGD Łódź
Nie będę ukrywał, że na początku sezonu plany były zupełnie inne. Mieliśmy nawet szansę dostać się do czwórki. Tak to wyglądało na początku. Niestety, zawirowania organizacyjno-finansowe doprowadziły do tego, że musieliśmy kończyć ligę w 9 zawodniczek i na dodatek z dwoma kadetkami. Tak się stało, że w tej dziewiątce nie było starszej rozgrywającej. Młodzież nie była w stanie sobie poradzić, a to skutkowało stratami. Odpadły prawie wszystkie wysokie zawodniczki. Grając przeciwko takiemu zespołowi, jak Gorzów, nawet w ich odmłodzonej formie, nie możemy sobie poradzić pod koszem. Pomimo wszystko chwała dziewczynom, że robiły co mogły i wyciągnęły ten wynik na tyle, na ile mogły. Uważam ten wynik za przyzwoity. Gratuluję zwycięstwa i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie obie drużyny będą walczyć w tej ostatniej fazie, ale o wyższe cele.
Justyna Maruszczak - KSSSE AZS PWSZ Gorzów
Właśnie dzięki takim meczom trener daje nam szansę, żebyśmy my, młode zawodniczki, ogrywały się trochę. Mimo tego, że Łódź przyjechała w okrojonym składzie, to gratulacje dla nich. Młode dziewczyny bardzo dobrze grały, z ambicją i determinacją.
Angelika Zarańska - ŁKS Siemens AGD Łódź
Moim zdaniem ten mecz był całkiem przyzwoity, mimo gry tylko z jedną bardziej doświadczoną zawodniczką w naszym zespole. Było za dużo strat, ale mecz zagrany w miarę dobrze.
Autor: Marcin Malinowski
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo eGorzow.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 25
- Praca 177
- Nieruchomości 88
- Usługi 68
- Edukacja 17
- Antyki / kolekcje 11
- Anonse 9
- Motoryzacja 7
Reklama
Reklama
Komentarze opinie