KSSSE AZS PWSZ Gorzów - BI Gdynia 74:58 (wypowiedzi)
egorzow.pl - Marcin
17/10/2012 22:41
Domowy maraton zakończony! Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów wygrały swój czwarty mecz w obecnym sezonie Ford Germaz Ekstraklasy. Po porażce z Wisłą CanPack Kraków gorzowianki szybko wyciągnęły wnioski i zaprezentowały bardzo dobrą obronę przeciw Basketball Investments Gdynia, pokonując gości 74:58. Mimo dobrej postawy wciąż jeszcze sporo brakuje. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodniczek obu klubów.
Dariusz Maciejewski - trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Dziękuję za gratulację. Zakładaliśmy, że budowanie nowego zespołu trochę potrwa. Przed sezonem wziąłbym w ciemno te cztery zwycięstwa. To było nasze maksimum, jakie mogliśmy ugrać. Troszkę szkoda drugiej połowy z Wisłą Kraków. Trzeba się z tego cieszyć. Cztery zwycięstwa w swojej hali dają nam potencjał, aby myśleć o szóstce. Jeśli chodzi o dzisiejszy pojedynek to Gdynia miała problem, że długo nie grała ostatnio, a my z kolei z tym, że graliśmy dużo. Obawiałem się tego spotkania pod względem kondycyjnym. Było widać z Wisłą, że nie daliśmy rady fizycznie. Zregenerowaliśmy się i dzisiaj tej fizyczności i przewagi odpoczynku nie było widać. Mieliśmy lepszy timing meczowy, ale widać było u nas zmęczenie, szczególnie Agnieszki Skobel. Źle weszliśmy w ten mecz, bo jak byśmy trafili te pozycje, które mieliśmy na początku to byłoby inaczej. Tak to było nerwowo. Dobrze, że druga kwarta była już dużo lepsza. Szkoda końcówki tej części, gdzie wyszliśmy na 15 punktów i straciliśmy 5 czy 6 punktów pod rząd. Potem znowu odskoczyliśmy i znowu nas Gdynia dogoniła. Wszystko było jednak pod kontrolą. Gratuluję Agnieszce, bo 19 punktów to dużo. Cały czas na nią bardzo mocno liczę i wierzę, że oprócz waleczności, z której słynie, będzie też skuteczność, bo jej brakuje. Myślę, że ten mecz ją odblokuje.
Mirosław Noculak - Basketball Investments Gdynia Gratulacje dla zespołu gorzowskiego. W mojej opinii trochę za wysokie to zwycięstwo, aczkolwiek drużyna gorzowska na dzisiaj okazała się lepsza. Nie udało nam się powstrzymać Nwagbo i Makowskiej. Te dwie zawodniczki zrobiły nam największą krzywdę. Spodziewaliśmy się niebezpieczeństwa skąd indziej, ale stało się inaczej.
Agnieszka Makowska - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Cieszymy się bardzo z kolejnego zwycięstwa. Mam nadzieję, że poprawimy skuteczność i będzie to widać na następnym meczu. Nie trafiamy z dobrze przygotowanych pozycji. Liczę, że kondycja też będzie lepiej wyglądać. Chcemy przede wszystkim zwyciężać. Szóste miejsce jest w zasięgu. Można by się nawet pokusić o więcej. Zobaczymy. Jak się zgramy to myślę, że będzie dobrze.
Magdalena Ziętara - Basketball Investments Gdynia Chciałabym pogratulować drużynie z Gorzowa. My miałyśmy dwa tygodnie przerwy w rozgrywkach, a zespół rywala był na bieżąco. Widać było u nas brak rytmu meczowego i skuteczności. Z 29-procentową celnością nie da się wygrać meczu. Zbiórki w ataku przegrałyśmy. Sama Sybil Dosty zdobyła 19 zbiórek, a my wszystkich 40. Przed nami kolejne trudne mecze. Postaramy się o zwycięstwa.
Sybil Dosty - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Zagrałyśmy bardzo dobrą obronę dzisiaj. Również w ataku było lepiej, a na tym skupiłyśmy się w ostatnim tygodniu. W meczu z Wisłą popełniłyśmy wiele błędów, które naprawiłyśmy podczas treningów. Dziś też były błędy, ale jesteśmy szczęśliwe, bo wygrałyśmy. Obejrzałyśmy film, trener nam mówił, co mamy robić, by obrona lepiej wyglądała i to się udało. Byłyśmy skupione. Zagrałyśmy dla siebie i oczywiście dla fanów. Gdynia była trudnym przeciwnikiem. Pracowałyśmy ciężko, ale zawsze jest miło grać u siebie. Myślę, że to bardzo pomaga. To nie był łatwy mecz, ale bardzo mi się podobał.
Komentarze opinie