Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów przegrały ostatni domowy mecz fazy zasadniczej. Energa Toruń pokonała Akademiczki 70:59. Powody do radości mają jednak juniorki starsze, które awansowały do finału mistrzostw Polski. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodniczek po spotkaniu z "Katarzynkami".
Dariusz Maciejewski - trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Gratuluję zespołowi przeciwnemu, bo dla nich to zwycięstwo jest bardzo cenne. Cały czas muszą walczyć o czwarte miejsce, bo Pruszków im depcze po piętach. Co byśmy nie zrobili to swojego miejsca przed play-offami nie zmienimy. Cieszymy się z tego szóstego miejsca. Powoli musimy myśleć, by przygotować formę na play-off i powalczyć obojętnie z kim nam przyjdzie się zmierzyć. W Gdyni wygraliśmy, bo cztery, a nawet pięć zawodniczek zbliżyło się do 10 punktów. Nie wygramy jeśli będą trafiać tylko trzy. Bez punktów Kasii Dźwigalskiej, Claudii Trębickiej i Agnieszki Makowskiej nie mamy szans wygrać z przeciwnikiem typu Toruń. Są zbyt dobrze dysponowane, wyszkolone technicznie, żeby nawiązać z nimi walkę. Mogliśmy liczyć tylko na to, że zespół toruński nie będzie trafiać. Później wstrzeliła się szczególnie Emilia Tłumak, która zrobiła swoimi trójkami przewagę. Do końca staraliśmy się ją zniwelować, ale taka jest kara za to, że mimo pewnych sytuacji mieliśmy za mało opcji, by zdobywać punkty.
Elmedin Omanic - trener Energi Toruń Chcę pogratulować zawodniczkom i kibicom z Gorzowa. Tu zawsze gra się trudno. Spodziewaliśmy, że jak zawsze będzie to walka do końca. Myślę, że dziewczyny od początku były skupione i zrobiły to wszystko, co ćwiczyliśmy przez ostatnie siedem dni. Przygotowały się na Gorzów, bo to był dla nas bardzo ważny mecz.
Katarzyna Jaworska - KSSSE AZS PWSZ Gorzów W Łodzi udało nam się wywalczyć wejście do finałów mistrzostw Polski juniorek starszych. W tym roku będziemy się bić o medal z całych sił, dlatego prosimy o wsparcie i dziękujemy kibicom za dzisiejszy doping. Nie udało się wygrać dzisiaj, ale walczyłyśmy z całych sił.
Emilia Tłumak - Energa Toruń Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa. Ostatni mecz grałyśmy miesiąc temu, więc nie wiedziałyśmy, w jakiej będziemy formie. Ciężko trenowałyśmy, przygotowywałyśmy się do tego meczu. Cieszę się, że wypełniłyśmy zadania, jakie trener nam postawił.
Komentarze opinie