Dwa tygodnie przerwy świąteczno-noworocznej w Basket Lidze Kobiet za nami. Koszykarki powracają do gry i na KSSSE AZS PWSZ Gorzów czeka piekielnie trudne zadanie w ostatnich trzech spotkaniach fazy zasadniczej. W sobotę zagrają na wyjeździe z Artego Bydgoszcz.
Podopieczne Tomasza Herkta już w pierwszym spotkaniu przy Chopina pokazały, że rywalkami są niezwykle trudnymi, choć poległy w Gorzowie 71:76. Nikomu jednak nie muszą nic udowadniać, bo są brązowymi medalistkami poprzednich rozgrywek. Obecnie plasują się na czwartej pozycji i miejsce w pierwszej "szóstce" może im odebrać tylko katastrofa. W zupełnie innej sytuacji są gorzowianki, które cały czas muszą walczyć o punkty, by bronić jednopunktowej przewagi nad Basket ROW Rybnik. Wydaje się, że właśnie pojedynek z Artego będzie dla Akademiczek najtrudniejszym z pozostających do rozegrania pojedynków.
Dobra wiadomość jest taka, że przynajmniej do końca pierwszej fazy rozgrywek AZS wciąż będzie wspierany przez Sharnee Zoll, której wkład w wyniki zespołu jest nieoceniony. Jej niekonwencjonalne zagrania, niesamowita zwinność i pewność siebie niejednokrotnie dawały przewagę koszykarkom Dariusza Maciejewskiego i przechylały szalę zwycięstwa na ich stronę. Bydgoszczanki postanowiły nie zostawać w tyle. Mało tego! Do grających już w tej drużynie Leah Mertcalf i Jessici Lawson dołączyła kolejna Amerykanka, a jest nią dobrze znana na polskich parkietach Amisha Carter, która począwszy od 2008 roku spędziła trzy sezony w barwach CCC Polkowice, zdobywając z tą drużyną Puchar Polski w sezonie 2009/2010 oraz srebrny medal mistrzostw Polski w rozgrywkach 2010/2011. Pożegnano natomiast Kathrine Kraayeveld, która nie spełniła oczekiwać. Trener Herkt ma zaś jeszcze do dyspozycji wysokiej klasy Polki z Elżbietą Mowlik i Darią Mieloszyńską-Zwolak na czele. Miejsce tej ekipy w tabeli jest więc nieprzypadkowe. Na święta bydgoszczanki udały się w całkiem niezłych humorach po tym, jak minimalnie przegrały u siebie z Wisłą Can Pack Kraków 69:78, a następnie wygrały z Widzewem w Łodzi 62:53. Po dołączeniu Carter zespół znad Brdy będzie jeszcze silniejszy, a na swoim terenie niezwykle groźny, dlatego o zwycięstwo będzie piekielnie trudno.
Przypomnijmy, że KSSSE AZS PWSZ Gorzów przed świętami rozegrał trzy pełne emocji i nerwów oraz walki do końca spotkania. Wszystkie z nich udało się wygrać, pokonując kolejno CCC Polkowice (69:61), Basket ROW w Rybniku (79:76) i Energę Toruń (63:61). Ten ostatni pojedynek był znakomitą promocją koszykówki, co podkreślali obaj szkoleniowcy. Nie brakowało dramaturgii, ale też cieniem na tym starciu położyła się informacja o kończącym się kontrakcie Zoll. Jak już jednak wspomnieliśmy, Amerykanka pomoże w ostatnich trzech spotkaniach fazy zasadniczej. O dalszych jej losach klub wciąż rozmawia z zawodniczką, która podobno ma oferty z Turcji.
Początek spotkania z Artego Bydgoszcz w sobotę, 4 stycznia, o godzinie 19 w Arenie Chemik przy ul. Glinki 79 w Bydgoszczy.
Komentarze opinie