Reklama

Koszykarki remisują z Włoszkami z Taranto!!!

04/02/2008 12:22
Niesamowita dramaturgia i zakończenie w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Pucharu Europy - AZS PWSZ Gorzów zremisował na własnym parkiecie z Cras Basket Taranto 72-72. Nasz zespół znakomicie zaczął dzisiejszy mecz, potem miał chwile słabości ale na koniec wykazał się hartem ducha i zachował szanse na awans do ćwierćfinału.
W pierwszej kwarcie nasze koszykarki doprowadziły kibiców w hali przy Chopina do ekstazy – narzuciły od początku meczu szalone tempo, były szybsze od rywalek a przede wszystkim skuteczne. W 5 minucie po trafieniu Ristić prowadziły 14-6; rywalki odrobiły trochę strat (14-11) ale później AZS dał koncert gry. Gorzowianki trafiały z każdej pozycji ku osłupieniu wyżej notowanych rywalek. W 9 minucie po trafieniu Szott było już 27-13!!!. W końcówce Włoszki odrobiły trochę strat i po pierwszej kwarcie było 27-19 dla podopiecznych Dariusza Maciejewskiego. Na początku drugiej kwarty po trafieniach Moore i N’Garsanet znowu odskakujemy – w 14 minucie jest 34-23. Na parkiecie trochę chaosu ale gorzowianki kontrolują wynik a w 17 minucie po trafieniu za trzy Ristić jest już 37-25 dla nas!!! W końcówce rywalki odrabiają trochę strat po tym, jak bronią daleko od własnego kosza z czym problemy ma nasza drużyna. Po pierwszej połowie gorzowianki prowadzą 39-32. na początku 3 kwarty Włoszki po trafieniu za trzy Marii Bello doszły AZS już na 6 punktów(41-35 w 22 minucie), potem jednak znów gorzowianki pokazały, na co je stać. Trafiły Szott i Kiki i prowadziliśmy 45-35. Teraz do ataku ruszyły Włoszki – Bello i Greco trafiły za trzy, Brunon za dwa i było już tylko 45-43 a było to w 26 minucie. Chwilę później najlepsza do tej pory snajperka zespołu z Taranto – Brunson – trafiła za dwa i był remis 47-47 a Brunson została jeszcze sfaulowana przez Chomać i miała dodatkowy rzut osobisty. Trafiła i Włoszki po raz pierwszy wyszły na prowadzenie. Rozpędzone Włoszki trafiały dalej a nasze zawodniczki wyglądały na załamane. W 28 minucie Cras Basket wyszedł na 3-punktowe prowadzenie(47-50) i wydawało się, że to już koniec. Nic z tego. Po trafieniach i Czubak znowu AZS wyszedł na prowadzenie. Brunson jednak była nie do zatrzymania – trafiła dwukrotnie i znowu Włoszki prowadziły(51-54). Po 30 minutach mieliśmy remis 56-56 a ostatnie punkty w kwarcie zdobył Brunson, która po 3 kwartach miała na koncie 21 punktów. Ostatnia kwarta to właściwie mecz Niemki Froelich z naszym zespołem. Niemka zdobyła przez 9 minut 14 minut i wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 72-69. Na minutę przed końcem Żurowska trafiła za trzy i doprowadziła do remisu 72-72. Do końca meczu nikt już nie zdobył punktu i mecz zakończył się niespodziewanie, bo remisem. To oznacza, że do ćwierćfinału awansuje zespół, który wygra we Włoszech, za tydzień w czwartek w rewanżu.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do