Reklama

Koszykarki AZS PWSZ Gorzów rozjazdach

Gorzow PL
30/08/2010 12:00
Najpóźniej dopiero w połowie października zobaczymy nowy skład wicemistrzyń Polski z Gorzowa w komplecie. Nasze akademiczki wciąż cały swój czas poświęcają kadrze. Ma to jednak wszystkim wyjść na zdrowie.

Zespół KSSSE AZS PWSZ na sezon 2010/11 - na papierze naprawdę niezły - skompletowaliśmy już w lipcu. Na kolejne roszady w seniorskim składzie poczekamy do stycznia. Wtedy, patrząc na wyniki i finanse, być może pomyślimy o wzmocnieniach na decydujący etap krajowych rozgrywek. Drużyna jest, ale wciąż w rozjazdach, w różnych częściach świata.

Najmłodsze od piątku do niedzieli będą walczyć w Częstochowie w akademickich mistrzostwach Polski. Wystąpi tam pięć drużyn, zagramy ze wszystkimi rywalkami. - Z drużyny, która rok temu zdobyła tytuł będą tylko Agata Chaliburda i Julia Grelewicz - powiedział drugi trener zespołu seniorek Robert Pieczyrak. - Z powodu drobnego urazu pewnie wypadnie już seniorka Claudia Trębicka. Swoją szansę dostaną juniorki starsze i juniorki, które również biją się o wolne miejsca w pierwszym zespole. Ten skład zobaczymy też od 10 września w Gorzowie, podczas tradycyjnego turnieju z udziałem co najmniej sześciu drużyn z zaplecza ekstraklasy, poświęconego Oli Piotrowskiej.

Pierwszy szkoleniowiec Dariusz Maciejewski, po krótkim zgrupowaniu w Pruszkowie, właśnie wylatuje z reprezentacją Polski do Francji, a potem do Brazylii, gdzie nasza kadra rozegra minimum pięć spotkań. W składzie roi się od akademiczek - z czołowymi drużynami świata, które właśnie kończą przygotowania do mistrzostw świata w Czechach (23 września - 3 października), zagrają Justyna Żurowska, Agnieszka Kaczmarczyk, Izabela Piekarska, Katarzyna Dźwigalska i Agnieszka Skobel. Po powrocie i kilku dniach odpoczynku, wszystkie powinny wrócić do pracy w klubie. W połowie września dotrze do nas zatrudniona Amerykanka Kalana Greene.

Ekstraklasa zacznie zmagania 25 września, a więc jeszcze w trakcie światowego czempionatu, rozgrywanego u naszych południowych sąsiadów. W Czechach będą walczyć dwie zawodniczki z KSSSE AZS PWSZ - Australijka Samantha Richards i Białorusinka Jelena Leuczanka. Pisaliśmy w "Gazecie", że pewnie w tej sytuacji gorzowska ekipa przełoży pierwsze swoje pojedynki i te informacje potwierdziły się. - Na pewno nie zagramy dwóch spotkań, a co dalej zobaczymy - powiedział trener Pieczyrak. - Zespoły wysyłające swoje przedstawicielki do Czech, mają taką możliwość.

W innych terminach rozegramy więc wyjazdowe pojedynki z 25 września i 2 października z drużynami z Poznania i Rybnika. Mistrzostwa świata kończą się 3 października. Już trzy dni później mamy w kalendarzu spotkanie z CCC Polkowice, a 9 października wyjazd do Pruszkowa. Wystawimy wtedy tylko Polki i Greene? A może już także Richards, albo nawet kompletny skład? Wszystko będzie zależeć od przebiegu turnieju w Czechach, bo przecież po tak wyczerpującej imprezie, jej uczestniczki będą potrzebowały choć chwili na regenerację sił.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do