Kontrowersyjna mapa województwa

Była wpadka – będzie kara! Władze zapowiadają, że wyciągną surowe konsekwencje służbowe wobec urzędników, którzy dopuścili do kolportażu kontrowersyjnej mapy województwa lubuskiego.

Chodzi o broszurę przygotowaną przez wydział turystyki regionalnej Urzędu Marszałkowskiego. Mapa ma promować największe atrakcje turystyczne Ziemi Lubuskiej, tymczasem brak na niej wielu ważnych miejsc i zabytków, a także głównych dróg dojazdowych.

Największe kontrowersje budzi jednak sposób, w jaki zaznaczono na mapie główne miasta regionu. Wielkość czcionki sugeruje, że stolicą województwa lubuskiego jest Zielona Góra. Gorzów został natomiast opisany tak, jak pozostałe miasta powiatowe.

Wicemarszałek Maciej Szykuła nie ukrywa, że jest zbulwersowany całą sprawą. Jego zdaniem, mapa przygotowana przez urzędników to zwykły bubel, który nie powinien trafić do szerokiej dystrybucji. – Wyciągniemy odpowiednie konsekwencje w stosunku do osób odpowiedzialnych za to wydawnictwo – zapowiada Szykuła.

Mapą promocyjną województwa lubuskiego oburzona jest także Mirosława Winnicka z SLD, która uważa, że wydawnictwo obraża mieszkańców Gorzowa i północnej części regionu. – Taka mapa w ogóle nie powinna być rozpowszechniana – podkreśla.

O wielkiej wpadce Urzędu Marszałkowskiego mówi też Czesław Fiedorowicz z PSL, który zaznacza, że produkcję takich wydawnictw promocyjnych powinno się powierzać profesjonalnym firmom.

Mapę zatytułowaną „Naturalnie Lubuskie” wyprodukowano w 20 tys. egzemplarzy. Przygotowanie wydawnictwa kosztowało 10 tys. złotych. Mapy nie można już wycofać, ponieważ cały nakład został rozesłany do samorządów lokalnych w regionie, punktów informacji turystycznej, był też rozdawany na różnego rodzaju targach.