Poniżej prezentujemy tekst I Lubuskiego Dyktanda zorganizowanego w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Zielonej Górze. Autorem tekstu jest prof. Jerzy Bralczyk.
Zważywszy co prawda na pewno z lekka zawyżone w różnorakich sondażach i pseudosondażach, niemniej po prawdzie nie całkiem nierealne preferencje nieraz mało rozważnego elektoratu dla nowo utworzonej raptem niespełna półtorarocznej quasi-politycznej formacji – zwarzone miny długoletnich działaczy, na równi centroprawicowców jak postpezetpeerowców, są doprawdy uzasadnione. Nieuchronne zdawałoby się dotychczas zwycięstwo partii zgoła nad miarę umiarkowanej i niby-propaństwowej, choć narażonej na zarzuty niedookreślenia ideologicznego, podważone zostało przez zwyżkujące notowania nieoszacowanego przeciwnika, a zatrważające skonfundowanych i zżymających się socjaldemokratów prognozy mówią o możliwym dorzynaniu resztek zinstytucjonalizowanej centrolewicy. Jakkolwiekby patrzeć, zbliżające się wybory mogą dać rezultaty co najmniej niezbyt oczekiwane.
Komentarze opinie