
ENEA AZS AJP III Gorzów - MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra 56:48, ENEA AZS AJP II Gorzów Wlkp. - MUKS Poznań 80:93
W niedzielne popołudnie odbyły się w Gorzowie dwa mecze I ligi kobiet z udziałem gorzowskich drużyn koszykarskich. Dla jednej z nich sezon już się zakończył.
Trzeci zespół ENEA AZS AJP Gorzów przedłużył swoje szanse na utrzymanie się w I lidze kobiet. W drugim meczu play-out z MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra Akademiczki wygrały 56:48.
Gospodynie zaliczyły bardzo dobre otwarcie, po kilku minutach uzyskując dziewięciopunktowe prowadzenie. Rywalki wyraźnie przespały pierwszą kwartę, tracąc mnóstwo piłek. W dalszej części spotkania zmieniły system gry i pojedynek zdecydowanie się wyrównał. Gorzowianki nadal jednak utrzymywały przewagę, choć były momenty, że jeleniogórzanki niebezpiecznie się zbliżały. W dobrym momencie jednak za trzy trafiły Natalia Feliczak i Wiktoria Wierzbicka. Nerwowo było do końca, ale AZS mógł cieszyć się z wygranej.
Za tydzień trzeci, ostatni mecz decydujący o tym, kto pozostanie na zapleczu Ekstraklasy. - W pierwszej partii bardzo dobra obrona w naszym wykonaniu. Z tego mieliśmy szybki atak, a z tego, wiadomo, łatwe punkty. W drugiej kwarcie zespół z Jeleniej Góry grał strefą i trochę nas ograniczył w poczynaniach ofensywnych. Mieliśmy duże problemy, żeby poradzić sobie w ataku pozycyjnym. Udało się wygrać pierwsze spotkanie i w następny weekend jedziemy do Jeleniej Góry. Tam będziemy się starać obronić I ligę. Po to gramy, dziewczyny po to się uczą, żeby grać takie nerwowe i trudne mecze. Tak, żeby były przygotowane do grania o wysokie cele w seniorskim sporcie - mówił Janusz Kopaczewski.
ENEA AZS AJP III Gorzów - MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra 56:48 (17:7, 8:13, 11:13, 20:15)
Gorzów: Kuczyńska 14 (1x3, 10 zb.), Kościukiewicz 12, Dudek 8, Kobylińska 3 (1), Szczecińska 3 (12 zb.) oraz Harasimowicz 6 (1), Feliczak 5 (1), Wierzbicka 3 (1), Straszewska 2.
Trener: Janusz Kopaczewski
MKS: Lorenz 21 (10 zb.), Karaś 14 (13 zb.), Kwietoń 3, Walczak 2, Klementowska 2 oraz Gałka 6, Stefan 0, Hałubek 0.
Trener: Ireneusz Taraszkiewicz
Sędziowie: Michał Trypuć, Marta Malczewska
Komisarz: Jan Dłużyk
Rywalizację w play-off kontynuowały natomiast koszykarki ENEA AZS AJP II Gorzów. Od samego początku był to bardzo wyrównany pojedynek. Z tą różnicą, że w pierwszej kwarcie trener gorzowianek w ogóle nie korzystał ze zmian. Sięgnął jednak po rezerwy na początku drugiej kwarty i nie stracił przewagi. Co więcej, Akademiczki nawet powiększyły dystans. Obie ekipy często próbowały rzutów z dystansu, jednak z dość marnym skutkiem. Nieco lepiej w tym elemencie wyglądali goście, z kolei miejscowe dobrze radziły sobie pod koszem. Szybkie wymiany ciosów poskutkowały wynikiem 51:45 do przerwy.
Po powrocie na parkiet obraz gry uległ sporej zmianie i po kilku minutach trzeciej części meczu to poznanianki wyszły na jednopunktowe prowadzenie, na którym kilka razy zmieniały się z gorzowiankami. Ostatnią kwartę MUKS otworzył jednak serią 0:9, budując sobie nieco większą przewagę. Niemoc AZS-u po pięciu minutach przerwała dopiero Paula Duchnowska, rzucając na 73:78. Nerwy trenera Roberta Pieczyraka wystawione zostały na sporą próbę i chcąc coś zmienić w ostatnich trzech minutach, wykorzystał on ostatnią przerwę na żądanie.
Tutaj happy endu nie było. Ciągłe faule i rzuty osobiste gości nie pomagały. Do tego raz po raz rywalki kąsały "trójkami". Happy endu nie było, pogoń się nie udała i ekipa z Gorzowa zakończyła sezon, natomiast poznanianki zagrają w kolejnym etapie play-off.
- W czwartej kwarcie przestaliśmy być skuteczni. Bardzo wysoki wynik tego fajnego meczu. Dużo celnych rzutów, dużo fajnych akcji ofensywnych. Trochę nam zabrakło naszej jakości w defensywie. Straciliśmy za dużo punktów, a tyle "oczek" w ataku to naprawdę super wynik. Mieliśmy problem z kreacją gry. Dopóki Karolina Matkowska to robiła, to mieliśmy kilka opcji w ataku. Potem zaczęła grać pasywnie na pick and rollu czy 1 na 1 i przez to mieliśmy mniej wykreowanych sytuacji. MUKS był lepszy. Nasze dziewczyny zagrały fajne zawody, mają duże umiejętności i po prostu trzeba dalej pracować. Z całego sezonu jestem zadowolony. Przed nim wzięlibyśmy taki wynik w ciemno. Dodatni bilans z rundy zasadniczej i do tego kilka meczów przegranych niedużą różnicą punktów. Pół sezonu graliśmy bez Wiktorii Keller i pół bez Wiktorii Kuczyńskiej, która na pozycji numer 1 odciążyłaby Karolinę i wniosłaby dużo jakości - podsumował trener AZS-u.
ENEA AZS AJP II Gorzów Wlkp. - MUKS Poznań 80:93 (28:24, 23:21, 20:23, 9:25)
Gorzów: Keller 35 (2x3, 13 zb.), Szczęsna 15 (3), Matkowska 15 (1), Trzeciak 9 (1), Śmiałek 2 oraz Kielar 2, Duchnowska Paula 2, Potraca 0, Duchnowska Wiktoria 0.
Trener: Robert Pieczyrak
MUKS: Klatt 18 (4x3), Woźniak 17 (3), Pilichowska 12, Kowalewska 6 (2), Olszewska 4 oraz Ratajczak 15, Papiernik 13 (2), Błaszczak 8.
Trener: Maciej Brodziński
Sędziowie: Marek Tyliszczak, Marcin Popiel
Komisarz: Maciej Hajdamacha
Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
HELLO TO ALL Wielka jest moja radość, że przyszedłem zeznał, że pan Iwaniuk Dariusz mnie stworzył. Poprosiłem go o pożyczkę w wysokości 6000 euro i bez okłamywania was w czasie, gdy do was mówię, dziś rano sprawdziłem swoje konto i ja stwierdziliśmy, że 6000 € zostało faktycznie przeniesione na moje konto. To właśnie ta radość mnie ożywia świadczy dziś rano o tym wspaniałym Panu, który pozwolił mi znaleźć radość, że go zgubiłem dawno temu. Więc, którzy jesteście w potrzebie, nie szukaliście dalej, skontaktowaliście się z nim, oto jego e-mail: [email protected] WHATSAPP 0022 960 495 638