Końcowy raport Komisji Rewizyjnej badającej nieprawidłości podczas budowy Filharmonii
RMG Fm
19/11/2011 16:58
Komisja Rewizyjna, badająca sprawę nieprawidłowości podczas budowy Filharmonii Gorzowskiej, przyjęła końcowy raport. Wcześniej były z tym problemy, bo powstały dwie wersje raportu. Jedna- autorstwa przewodniczącego komisji Marka Surmacza i druga- autorstwa jego zastępcy Marcina Kurczyny. Ostatecznie udało się przegłosować wersję kompromisową, pod którą podpisali się wszyscy członkowie komisji. – Główne wnioski z raportu nie są ani kategoryczne, ani oskarżające, bo do tego nie mamy prawa, ani też podstaw– tłumaczy członek komisji Jerzy Wierchowicz. Ogólny wniosek jest taki, że miasto nie dopełniło wszystkich obowiązków związanych z nadzorowaniem inwestycji.
O tym, że wysocy miejscy urzędnicy nie mieli pojęcia, co dzieje się podczas budowy CEA, wielokrotnie mówił szef komisji rewizyjnej Marek Surmacz. Kilka miesięcy temu ogłosił, że nieprawidłowości występowały już podczas tworzenia kosztorysu całej inwestycji. Radny znalazł zapisy mówiące o przeszacowaniu niektórych prac o 20 milionów złotych. Powiadomił prokuraturę. Tej kwestii komisji nie udało się wyjaśnić.
Prezydent odpowiedzialnością za nieprawidłowości przy budowie filharmonii obarczył głównego wykonawcę. Miasto domaga się od niego zwrotu 5,6 mln zł – za zamianę betonu architektonicznego na konstrukcyjny przy budowie garażu i za użycie drewna zwykłego zamiast egzotycznego przy pracach wykończeniowych w sali koncertowej. Sprawa jest na etapie rozjemcy- mówi wiceprezydent Tadeusz Tomasik.
We wnioskach końcowych komisja rewizyjna stwierdza, że „wielu uczestników całego procesu inwestycyjnego tłumaczyło się niepamięcią, wykazywało rażącym brakiem kompetencji czy wręcz naiwnością przy rozstrzyganiu w wydatkowaniu dziesiątek milionów złotych z budżetu miasta Gorzowa Wlkp.”.
Komentarze opinie