Wstyd - piłkarze GKP Gorzów przegrali z rezerwami Lechii Zielona Góra półfinał Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Lechia II Zielona Góra wygrała z naszym zespołem 1-0 i to ona zagra w finale.
W I połowie na boisku widzieliśmy GKP, który wyglądał na zespół, któremu się nie chce grać i stwarzającą groźne sytuacje ambitną Lechię. W 6. i 11. minucie meczu bramkarza gości mógł pokonać Kojder, ale dwa razy bronił bramkarz GKP. Zielonogórzanie mieli jeszcze dwie groźne sytuacje, ale trafiali najpierw w słupek, a potem znowu w gorzowskiego bramkarza. Słabiutko gwizdał w I połowie sędzia, którego decyzje o mało co nie doprowadziły do bójki piłkarzy obu drużyn. Do przerwy 0-0. W II połowie GKP ruszył do ataku, miał kilka groźnych sytuacji, ale juniorzy Lechii dobrze się bronili. W 70 minucie za druga żółtą kartkę z boiska usunięty został Adam Więckowski z GKP i grająca z przewagą Lechia wykorzystała nadarzającą się sytuację - w 85. minucie po świetnym podaniu Filipa Barskiego Michał Kojder zdobył jedynego gola w meczu.
Samo spotkanie nie było zbyt pięknym widowiskiem. Mecz był brutalny, sędzia pokazał 9 żółtych kartek, a dodatkowo wyrzucił na trybuny masażystę Lechii. Po meczu ekipa GKP przyznawała, że zabrakło jej dzisiaj ambicji. Piłkarze Lechii jeszcze długo po meczu szaleli w szatni ze szczęścia.
Jutro drugi półfinał, w którym Arka Nowa Sól zagra w Zielonej Górze z pierwszym zespołem Lechii.
Komentarze opinie