Kończą się obchody dwudziestego jubileuszu istnienia Towarzystwa Pomocy Świę

Kończą się obchody dwudziestego jubileuszu istnienia Towarzystwa Pomocy Świętego Brata Alberta. Przez dwa miesiące w Gorzowie odbywały sie imprezy kulturalne. Co roku dach nad głową znajduje tam prawie 300 osób. Tylu bezdomnych korzysta z pomocy noclegowni i domu brata Alberta. W tym roku gorzowskie koło towarzystwa obchodzi 20-lecie istnienia. Instytucja pełni z roku na rok coraz ważniejszą rolę, bo liczba bezrobotnych w Polsce z różnych powodów wzrasta. Jak powiedziała nam Sylwia Krasińska – kierownik Domu Brata Alberta w Gorzowie– najczęstszą przyczyną bezdomności jest alkohol. By być w takiej instytucji i wyjść z nałogu potrzebne są chęci. „To jest najważniejsze...” – podkreśla socjolog Ryszard Botwina. Jak twierdzi, w takich instytucjach wytrzymują tylko ci, którzy naprawdę chcą zmienić swoje życie. Na to potrzeba dużo samozaparcia. Potwierdzają to sami bezdomni z domu brata Alberta. W związku z obchodami 20-rocznicy istnienia gorzowskiego koła, dziś w Teatrze im. Juliusza Osterwy będzie można obejrzeć spektakl w reżyserii Edwarda Żentary „Brat naszego Boga”. Zostaną też wręczone medale długoletnim członkom i trzem założycielom koła w Gorzowie.