Kilkaset tysięcy złotych zapłaci wykonawca za oddanie mostu z tygodniowy opóźnieniem. Brakuje balustrad i chodników. Wielu gorzowian mimo iż most im się podoba krytykowało opóźnienia. A wykonawca nie zdarzył bo zabrakło rąk do pracy.
Teraz zgodnie z umową będzie musiał ponieść karę. Za tydzień zwłoki może go to kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych. "Nie winimy kierownika budowy mostu ale szefostwo firmy, które pomimo naszych interwencji najzwyczajniej zaspało" dodaje wiceprezydent Tadeusz Jankowski.
Komentarze opinie