Reklama

Kibic Stali Gorzów walczy o 50 tysięcy odszkodowania

RMG Fm
15/12/2014 17:46
Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za mój wypadek – mówił w gorzowskim sądzie Andrzej Gonerski. Mężczyzna od ponad roku walczy o odszkodowanie po tym, jak podczas zawodów juniorskich w lipcu 2012 roku na gorzowskim stadionie żużlowym o mały włos nie stracił lewego oka.

W trakcie 14. biegu spod koła jednego z motocykli wystrzelił kamień. Uderzył w okulary mężczyzny i poważnie uszkodził lewe oko. Wprost ze stadionu Gonerski trafił do gorzowskiego szpitala. Tam przeszedł operację. Oko udało się uratować, ale wada jest duża.

21-latek najpierw chciał układać się z klubem, bo jak mówi kibicuje Stali Gorzów. Klub odesłał go jednak do ubezpieczyciela, a ten odmówił wypłaty odszkodowania tłumacząc, że był to co prawda nieszczęśliwy wypadek, ale nie wynikał z winy organizatora żużlowych zawodów. Gonerski poszedł więc do sądu. Pozwał Stal i jej ubezpieczyciela. Chce ok. 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Sprawa stanęła jednak w miejscu. W gorzowskim sądzie, po raz kolejny, nie stawił się żużlowy sędzia Piotr Nowak. Chcą go przesłuchać przedstawiciele ubezpieczyciela i gorzowskiego klubu.

Nowak był arbitrem zawodów podczas których ucierpiał Gonerski. Sędzia żużlowy od trzech rozpraw nie może jednak dotrzeć z Torunia do Gorzowa. Sąd przed każdą rozprawą wysyła zawiadomienia i upomina świadka kolejnymi grzywnami. Bez skutku.

Dziś Piotr Nowak dostał 700 zł kary. Dodatkowo, sędzia Olimpia Barańska-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie zdecydowała, że pomóc sądowi ma policja. Mundurowi postarają się skutecznie zawiadomić arbitra o rozprawie, a jak będzie trzeba, to doprowadzić przed oblicze Temidy.

Tymczasem powodów, dla których trzeba przesłuchać Piotra Nowaka, nie rozumie mecenas Paweł Cierkoński, który w gorzowskim sądzie reprezentuje Andrzeja Gonerskiego.

Dziś przed gorzowskim sądem zeznawał za to inny świadek. Na pytania sądu i stron odpowiadał były żużlowiec, a dziś toromistrz podczas zawodów na ""Jancarzu"" Jarosław Gała. Opowiadał głównie o przygotowaniach toru do zawodów. Kolejna rozprawa 16 lutego.
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-12-16 09:09:52

    Tadzio Kibicu!! Idź do szkoły naucz się ortografii, dorośnij trochę a później bierz się za pouczanie. Wg mnie 50 tys. odszkodowania to jakaś kpina i żenada! Za taki uszczerbek na zdrowiu żąda tylko tyle? A pozwać Stal na 500 tys. pociągnąć Tadzia i Władzia!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-12-16 09:06:51

    kibic Ale facet cwany,ewidentnie chce naciągnąc klubna kase i to jaką.Mial poprostu pecha ze tak sie stało,ale apsolutnie nie ma tu winy klubu.Ządanie faceta jest z kosmosu,chce wykozystac sytułacje,przypadek.Mam nadzieje ze za pazernosc fige dostanie,i oby tak sie stało.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do