Christer Gerlach, szwedzki kierowca i podróżnik, pomyślnie ukończył podróż dookoła świata. Prowadzone przez niego Sorento pokonało w cztery miesiące trasę o długości ponad 27 tys. km. Dzięki tej fascynującej, udanej wyprawie firma Kia Motors zademonstrowała całemu światu solidność, wysoką jakość, bezpieczeństwo i niezawodność samochodów marki Kia.
Podczas wyprawy Gerlach odwiedził 11 krajów, łącznie z najbardziej odległymi zakątkami Kazachstanu i Mongolii oraz pokonał trasę przez tereny Syberii. Dotarł także do portu we Władywostoku, skąd promem został przewieziony do Korei Południowej, która była punktem oznaczającym połowę jego wyprawy.
Tą wymagającą podróż Gerlach odbył w całkowicie seryjnym Sorento wyposażonym w 3.5-litrowy silnik V6 i automatyczną skrzynię biegów. Nawet opony założone na samochód były standardowe. Szwed był na tyle przekonany o niezawodności Kia, że w tak trudną podróż wyruszył sam, bez grupy wspierającej, mając zaplanowaną wymianę oleju w siedzibie firmy w Seulu jako jedyną czynność serwisową w czasie całej ekspedycji.
Sorento stanęło na wysokości zadania i cała podróż odbyła się bez najmniejszej awarii. Jedynymi naprawami i stratami w samochodzie w pierwszej części podróży była wymiana dwóch żarówek i zgubiona przednia lampa.
Druga połowa wyprawy obejmowała transkontynentalną trasę przez Stany Zjednoczone i Meksyk, podróż przez Atlantyk na pokładzie największego statku przewożącego samochody do Bremerhaven w Niemczech oraz poprzez 8-kilometrowy most Oresund z Danii do rodzinnego miasta Christera Gerlacha.
Komentarze opinie