Kawa z Mistrzami i cztery mecze ligowe oraz odpoczynek szczypiornistów
egorzow.pl - Marcin
27/10/2016 15:36
Koniec października przyniesie nam wiele sportowych emocji, a aż trzy ligowe spotkania odbędą się w Gorzowie. Do rywalizacji po przerwie wracają siatkarze. Zagra też 8. kolejka I ligi w piłce ręcznej, ale mecz Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów został przełożony i szczypiorniści odpoczną trochę dłużej. W CH NoVa Park będzie zaś można spotkać żużlowców.
Żużel - Kawa z Mistrzami 29-30.10.2016r., godz. 12-18, Centrum Handlowe NoVa Park przy ul. Przemysłowej 2 w Gorzowie
W weekend będzie szansa na na spotkanie z brązowym medalistą Indywidualnych Mistrzostw Świata 2016 oraz wicemistrzem świata z roku 2014. Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak wezmą udział w spotkaniu z kibicami, na którym... zaparzą fanom kawę w wybranych kawiarniach znajdujących się w Nova Park. Będzie to również okazja do rozmów i zdobycia autografów. CH NoVa Park zaplanował także warsztaty, spotkanie z baristą i kącik malowania kawą.
Piłka nożna - 14. kolejka IV ligi lubuskiej: Stilon Gorzów - Syrena Zbąszynek 29.10.2016r., godz. 15, Stadion OSiR przy ul. Olimpijskiej 1 w Gorzowie
Podopieczni Adama Gołubowskiego ostatnimi czasy mierzyli się raczej ze zdecydowanie niżej notowanymi rywalami. Teraz przyjmą u siebie dobrze radzącą sobie ekipę ze Zbąszynka. "Niebiesko-biali" do tej pory stracili tylko cztery bramki i zaledwie trzy punkty. Z pewnością będą chcieli utrzymać taki stan rzeczy. Syrena do lidera z Gorzowa traci siedem "oczek" i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ostatnie spotkania były udane dla tej drużyny, choć drobny kryzys dotknął ich akurat przed starciem ze Stilonem. Po ośmiu wygranych pojedynkach zremisowali 2:2 z Odrą Bytom Odrzański i to na własnym stadionie. Nie mniej jednak są niepokonani od dziewięciu spotkań, co z pewnością robi wrażenie. Ostatnią przegraną zaliczyli 24 sierpnia w Ośnie Lubuskim (0:2 ze Spójnią). Pomiędzy grą w lidze skutecznie grali też w Pucharze Polski. Z pewnością przy Olimpijskiej nie będą chcieli tanio sprzedać skóry, mimo że to dopiero ich trzeci sezon w IV lidze. Jeszcze w sezonach 2004-2006 występowali w A-klasie, a potem przez kilka lat w "okręgówce". Teraz jednak prezentują się bardzo solidnie i mogą powalczyć o jedno z najwyższych miejsc w swojej historii.
Piłka nożna - 14. kolejka IV ligi lubuskiej: Piast Gorzów-Karnin - Formacja Port 2000 Mostki 29.10.2016r., godz. 15, Stadion SOSiR przy ul. Łagodzińskiej 26 w Gorzowie (Karninie)
Jerzy Wandelt ma coraz więcej powodów do zadowolenia. Drużyna z każdym meczem gra coraz lepiej, a ostatnie wyniki przyczyniły się do awansu na siódme miejsce. Różnica dzieląca drugi gorzowski zespół od Stilonu jest jednak spora. Piast ma zaledwie połowę z 36 punktów, jakie uzbierali "niebiesko-biali". Forma na pewno jednak cieszy. "Czerwono-czarni" są niepokonani od pięciu spotkań. W miniony weekend pokonali na wyjeździe Spójnię Ośno Lubuskie 2:0, a przed dwoma tygodniami ograli u siebie fantastyczną Ilankę Rzepin 1:0. Sukcesem, a więc awansem do etapu wojewódzkiego, zakończyły się też starcia pucharowe. Teraz jednak gorzowianom przyjdzie się zmierzyć z przeciwnikiem, który jeszcze jakiś czas temu miał chrapkę na awans. Formacja ma pięć punktów więcej od Piasta i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Grę tego zespołu można jednak ocenić jako sinusoidę, bo zdarzają im się wpadki. Tak chyba należy rozpatrywać remisy ze Spójnią czy Lubuszaninem Drezdenko. Te straty powetowali sobie jednak wysoką wygraną z Budowlanymi Lubsko (5:0). Ekipa z Mostek to wciąż solidna firma. Być może parcia na awans nie ma, a z zespołami będącymi wyżej w tabeli przegrywali, ale nadal mogą postraszyć. W Karninie zapowiada się więc kolejne ciekawe starcie.
Siatkówka - 4. kolejka III ligi Masita: UKS Orliki Iłowa - UKS Set Gorzów 29.10.2016r., godz. 16, Hala Sportowa-Widowiskowa "Piast" przy ul. Piaskowej 2b w Iłowej
Gracze Krzysztofa Kocika wracają do gry po trzytygodniowej przerwie. Ta seria spotkań odbyła się już przed tygodniem, ale oba zespoły postanowiły zagrać ten mecz dopiero teraz, by nie kolejnej przerwy, a zagrać tydzień po tygodniu. UKS Set słabo zaczął sezon, bo od dwóch dość gładkich porażek 0:3. Najpierw z Weną Kostrzyn, a następnie TSPS Bomadek Trzebiechów. Co ciekawe, gorzowianie jeszcze nie zagrali u siebie. Póki co, nie pomagają też wzmocnienia, o których pisaliśmy przed sezonem. Gorsza jest tylko ekipa KS-u Łęknica, mająca już cztery pojedynki za sobą i zero punktów na koncie. Drużyna z Iłowej zajmuje z kolei wysokie, czwarte miejsce w tabeli. Z trzech spotkań wygrali dwa: 3:1 z Milton Piast Rzepin oraz 3:0 właśnie z KS Łęknica. W 3. kolejce przegrali natomiast z UKS-em Żak Krzeszyce 0:3. W poprzednim sezonie w ostatecznym rozrachunku to gorzowianie byli wyżej. UKS Set rozgrywki zakończył na piątym miejscu, a UKS Orliki na ósmym. W sobotę przekonamy się, kto odrobił pracę domową.
Koszykówka - 6. kolejka Basket Ligi Kobiet: InvestInTheWest AZS AJP Gorzów - Energa Toruń 29.10.2016r., godz. 18, Hala Akademii im. Jakuba z Paradyża przy ul. Chopina 52 w Gorzowie
Akademiczki kontynuują swoją dobrą grę. Przegrana w Ostrowie była sporym wypadkiem przy pracy, ale wygrane z CCC Polkowice i Cosinus Widzew Łódź pokazały, że ekipa Dariusza Maciejewskiego ma potencjał, by powrócić do walki o wysokie cele. Apetyty się zaostrzają. Z bardzo dobrej strony pokazuje się Stephanie Talbot, waleczna jest Paulina Misiek, Courtney Hurt również jest wartością dodaną, a nawet niepunktująca zbyt wiele Nicole Seekamp do spółki z doświadczoną Katarzyną Dźwigalską tworzą zabójczy duet rozgrywających. To wszystko uzupełnione jest gorzowską młodzieżą i zdaje egzamin. Bilans 4-1 mówi sam za siebie. W Toruniu też jednak nie spoczywają na laurach, szczególnie po nieudanym poprzednim sezonie, gdzie drużyna odpadła już w ćwierćfinale. Dobry bilans sprawia, że to właśnie Energa jest obecnie liderem BLK. Podopieczne Algirdasa Paulauskasa minimalnie przegrały tylko z CCC Polkowice u siebie (69:71). Poza tym wygrywały w Ostrowie 72:58, Łodzi 81:52, Siedlcach 80:69 i u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 78:58. To oznacza, że w hali przy Chopina kibice znów mogą spodziewać się horroru, do jakich przyzwyczaiły gorzowskie koszykarki. Rywal jest naprawdę wymagający. Swoisty powrót do Gorzowa zaliczy Kelley Cain, która poprzedni sezon spędziła w AZS-ie. Oczywistymi atutami są Darxia Morris i Julie McBride, ale tej drugiej zabraknie z powodu kontuzji. Z polskich liderek wymienić trzeba wciąż młode, ale już niezwykle istotne zawodniczki jak Julia Adamowicz i Agata Szczepanik oraz nieco bardziej doświadczoną Weronikę Gajdę. W odwodzie jest jeszcze Emilia Tłumak, jak na razie słabo radząca sobie Amerykanka Nia Moore czy całkiem solidna Białorusinka Maryna Ivashchanka, a także kilka młodszych koszykarek. Ten sezon Basket Ligi Kobiet już teraz jest bardzo ciekawy, a wygląda na to, że będzie jeszcze lepiej. Przekonać się będzie można o tym już w sobotę.
Komentarze opinie