Katarzyna Dźwigalska: Teraz przede wszystkim mecz z Wisłą
egorzow.pl - Marcin
27/11/2011 10:16
W sobotni wieczór KSSSE AZS PWSZ zagrał z INEĄ AZS Poznań. Gorzowskie akademiczki odniosły planowane zwycięstwo, a wynik brzmiał 47:73. Po meczu rozmawialiśmy z Katarzyną Dźwigalską, która opowiedziała nam o tym, co czeka zespół w najbliższych dniach.
Na początek kapitan AZS-u krótko skomentowała spotkanie z poznaniankami.
Zanotowałyśmy kolejne zwycięstwo. Był to trudny mecz. Wiedziałyśmy, że jest to ostatni zespół w tabeli i musiałyśmy się jakoś zmotywować. Chciałyśmy pokazać swoją klasę. Wygrałyśmy to spotkanie, które nie było najlepsze w naszym wykonaniu. - mówiła Dźwigalska.
Kalendarz podopiecznych Dariusza Maciejewskiego w najbliższym tygodniu jest mocno napięty. Już jutro gorzowianki zagrają w drugiej rundzie Pucharu Polski z Rybnikiem. Z kolei w sobotę arcyważny i arcytrudny pojedynek z Wisłą Can-Pack Kraków u siebie i potem pucharowy rewanż w Rybniku.
Trudne mecze mamy za sobą i przed sobą i na tym będziemy się teraz koncentrować. - obiecuje rozgrywająca. - Teraz przede wszystkim mecz z Wisłą, a w międzyczasie z Rybnikiem. Gramy już w poniedziałek, więc dużo czasu na przygotowanie nie będzie. Jeśli chodzi o Wisłę to już od środy będziemy mocno pracować, żeby być dobrze przygotowanymi. Jest to zespół z najwyższej półki, grający w Eurolidze. - komplementuje rywali zawodniczka
Wisła ma wielkie szanse, by grać w Final Four Euroligi. Jeżeli nie będziemy skoncentrowane i nie zagramy na sto procent to będzie bardzo trudno o zwycięstwo. - zauważa 26-letnia koszykarka.
Przed sezonem wszystkim znane były problemy gorzowskiego klubu. Udało się jednak zatrzymać dwie zagraniczne zawodniczki i sprowadzić kolejne trzy. Początek rozgrywek pokazał też, że radzimy sobie całkiem nieźle. Czy w takiej sytuacji zmieniły się priorytety drużyny i bardziej od ligi może liczyć się zdobycie Pucharu Polski?
Liga i Puchar Polski to dwie odrębne rzeczy. Wszystkie mecze są ważne. Na każdy z nich wychodzimy w stu procentach skoncentrowane i zmotywowane. Nie wychodzimy tylko po to, aby porzucać do kosza. Wydaje mi się jednak, że to liga jest najważniejsza. Jeśli uda się zajść wysoko w pucharze to będziemy się bardzo cieszyć. - zakończyła Katarzyna Dźwigalska.
Komentarze opinie