Kandydaci do sejmu rozmawiali o Akademii Gorzowskiej

O powołaniu Akademii Gorzowskiej rozmawiali kandydaci do sejmu. W debacie udział wzięli Elżbieta Rafalska z PiS, Krystyna Sibińska z PO, Mirosława Winnicka z SLD oraz Maciej Szykuła z PSL.

Radna sejmiku lubuskiego Mirosława Winnicka wskazała na brak współpracy m.in. lubuskich parlamentarzystów w staraniach o powstanie akademii.

Krystyna Sibińska podaje przykład szczecińskiej Akademii Sztuki, powołanej zaledwie w dwa lata. – To dowód na to, że takie rzeczy są możliwe, jeśli jest mobilizacja środowiska naukowego i władz na wszystkich szczeblach – mówi przewodnicząca Rady Miasta.

Zdaniem wicemarszałka Macieja Szykuły, sprawy nie załatwią rozmowy i wizyty w gabinetach Warszawy. Akademia musi być tworem fizycznym z odpowiednią baza kadrową, dydaktyczną czy lokalową. Uczelnie potrzebują więc czasu.

Tę opinię podziela Elżbieta Rafalska. Jej zdaniem, akademia jest dla Gorzowa koniecznością, a koncepcja powołania uczelni powoli powstaje. Pracują nad tym m.in. władze Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. – Być może zbyt niskie jest wsparcie udzielane uczelni przez samorząd – uważa posłanka.