Reklama

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów - Cartuzia Kartuzy 2.04.2016r., godz. 16

egorzow.pl - Marcin
02/04/2016 16:00
Piłka ręczna - 24. kolejka II ligi pomorskiej: Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów - Cartusia Kartuzy 2.04.2016r., godz. 16, Hala Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów 7 w Gorzowie

Tylko trzy mecze pozostały "żółto-niebieskim", którzy są na prostej drodze do I ligi. Nie mogą jednak popełnić błędu, dlatego z respektem podchodzą do sobotniego rywala. Cartusia zajmuje dziewiąte miejsce w pomorskich rozgrywkach i ma ponad dwa razy mniej punktów niż Stal. Nie można ich jednak lekceważyć, mimo wygranej 33:21 w Kartuzach. W tym roku drużyna Jarosława Frankowskiego głównie przegrywała na wyjazdach. Wyjątkiem były starcia w Kęsowie i Bydgoszczy.
- Zostały nam trzy mecze i trzeba zrobić wszystko, by je wygrać, choć na pewno nie będą łatwe. Jesteśmy w blisko celu, ale trzeba się skupić. Wszyscy wiemy, o co walczymy. Wygraliśmy w Kartuzach dwunastoma bramkami, lecz nie znaczy to, że będzie łatwo, czego przykładem jest Żukowo w spotkaniu z Wejherowem, które wygrało na wyjeździe, a zremisowało u siebie. Oni grają na luzie, a my jesteśmy faworytami i musimy to wygrać. Z tego, co się orientuje, do zespołu wrócił zawodnik, który miał kontuzję i rzuca sporo bramek. Musimy zobaczyć, jak on gra. Trzeba od początku być skoncentrowanym - powiedział nam trener gorzowskiej drużyny Janusz Szopa.
Stalowcy pracowali ostatnio nad skutecznością w ataku. Różnie było w tym elemencie, ale też w obronie, gdzie ogromną robotę robią bramkarze. - Chodzi o to, byśmy się bardziej skupili na efektywnym wykorzystaniu tego, co mamy. Tych sytuacji mamy sporo, ale skuteczność nie była taka, jak byśmy sobie życzyli. Podstawą jest obrona i jeśli będzie funkcjonować tak, jak trzeba, to myślę, że w ataku zawodnicy pewniej się czują i łatwiej oraz efektowniej zdobywają bramki - przyznaje szkoleniowiec.
W ostatnim czasie zespół mocno dręczyły kontuzje. Teraz sytuacja nieco się uspokoiła, choć są gracze, których nie zobaczymy na parkiecie już nawet do końca rozgrywek. - Na pewno do końca sezonu nie będzie grał Marcin Gałat. Damian Stasiak ma też lekką kontuzję i w najbliższym meczu nie wystąpi. Czekamy z Łukaszem Bartnikiem, co z tym palcem będzie. Jak to wszystko zdejmie, to zobaczymy, czy będzie mógł grać. Książkiewicz ma anginę, ale myślę, że w czwartek będzie do dyspozycji. Myślę, że zagramy w optymalnym składzie - zakończył Janusz Szopa.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do