Juniorki starsze w wielkim finale Mistrzostw Polski

W Gdyni trwają finały Mistrzostw Polski Juniorek Starszych. Zespół U-20 AZS PWSZ Gorzów jest już w finale tych rozgrywek, które trwają od środy. W niedzielę o złote medale powalczą z ekipą gospodarzy Rivierą Bryza Gdynia.

Najpierw jednak zawodniczki trenera Roberta Pieczyraka musiały przejść przez rozgrywki grupowe. W nadmorskim finale osiem drużyn zostało podzielonych na dwie grupy, z których dwie najlepsze drużyny mierzyły się potem w półfinałach. Akademiczki w grupie B pokonały VBW GTK Gdynia 66:52. Kolejne spotkanie było już znacznie trudniejsze, bo INEA AZS Poznań również należała do grona faworytów. To wszystko było widać na parkiecie, na którym stoczono niezwykle wyrównany pojedynek i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W tej 7:4 zwyciężyły gorzowianki, a w całym meczu 58:55. Ostatnim starciem grupowym był pojedynek z Widzewem Łódź, który nie miał już żadnego ciężaru gatunkowego, gdyż gorzowianki były pewne awansu do dalszej fazy. Po pierwszej połowie wydawało się, że ekipa z miasta nad Wartą wygra, gdyż prowadziła 27:20, ale w drugim 20 minutach zabrakło koncentracji i szczęścia i ostatecznie gorzowianki przegrały 48:54.

Należy zauważyć, że szkoleniowiec dał odpocząć kilku zawodniczkom podczas meczu z Widzewem. Wcześniej na tle koleżanek wyróżniała się przede wszystkim Natalia Sobek. Bardzo dobrze grały też siostry, Beata i Katarzyna Jaworskie, choć ta pierwsza mogła nawet nie wystąpić ze względu na kontuzję. Zdążyła się jednak wyleczyć. Z łódzkim zespołem więcej czasu dostały Hanna Sługocka i Karolina Szałas, pokazując się z przyzwoitej strony. W roli rozgrywającej świetnie radziła sobie Adriana Kopciuch, zaliczając wiele asyst.

W półfinale gorzowianki spotkały się z UKS-em Basket Aleksandrów Łódzki. To był kolejny wyrównany pojedynek, ale w drugiej połowie gorzowianki ponownie pokazały, że fizycznie przygotowały się bardzo dobrze i tworzyły zgrany zespół. Tym razem wyróżniającą się postacią była Daria Stelmach, która zdobyła 21 punktów.

AZS PWSZ Gorzów gra bardzo zespołowo, a dzięki niedawnego obozu koszykarki są bardzo dobrze przygotowane pod względem fizycznym, co pokazała dogrywka z INEĄ AZS. Medal już jest pewny, ale nie wiadomo jeszcze z jakiego będzie kruszcu. W niedzielę o 13:15 gorzowianki rozpoczną wielki finał z Rivierą Bryza Gdynia, która przez finałowy turniej przeszła niepokonana.

Autor: Marcin Malinowski