Niewiele brakowało do pełni szczęścia. W ostatnich sekundach była jeszcze szansa. Niestety zabrakło odrobiny szczęścia. KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Duda Leszno 82:84. W walce o brąz 2:1 dla gorzowianek.
Gospodynie od początku uciekały przeciwniczkom. Były chwile gdy AZS PWSZ przegrywał różnicą 10-14 punktów. Potem znów atak i odrabianie zaległości. Niestety kiedy szczęście było juz blisko leszczynianki znów odskakiwały. Dopiero w końcówce meczu gorzowianki zdołały zniwelować różnicę do 1 punktu. Niestety ostatecznym katem okazała się Ryan Coleman. Ona rzucając w ostatnich sekundach celnie osobisty pozbawiła szans nasze zawodniczki. Ostatecznie pozostał niedosyt i wściekłość na kontrowersyjne decyzje arbitrów.
Komentarze opinie