Jest absolutorium

Gorzowscy radni udzielili absolutorium prezydentowi Gorzowa. Za głosowały kluby SLD i SdPL- Demokraci, przeciwnych było dziewięciu radnych PiS. Dla nich sesja stała się okazją, by ocenić nie tylko realizację budżetu, ale także działalność prezydenta. Opozycja zarzuca, że Tadeusz Jędrzejczak nie zrealizował swoich przedwyborczych obietnic o trzech tysiącach nowych miejsc pracy w latach 2002-2006, nie ma też obiecanego centrum edukacji artystycznej. Pojawiły się zarzuty w sprawie nieudanego przetargu na sprzedaż poursusowskiego terenu za Wartą oraz braku nadzoru nad inwestycjami drogowymi. Radni mówili tu o sypiącej się zachodniej obwodnicy, usterkach w przebudowanej ulicy Podmiejskiej, zaniedbaniach w przygotowaniu budowy drogi przez park Kopernika. PiS zarzucił prezydentowi również, że wbrew obietnicom nie prowadzi konsultacji społecznych przy okazji podejmowania ważnych dla miasta decyzji, nie potrafił też zażegnać konfliktu ze środowiskiem kupieckim.
Za absolutorium głosowali natomiast radni SdPL-Demokraci. Jak stwierdzili- rozpatrywany był stopień wykonania budżetu, a nie ocena działalność prezydenta, dlatego postanowili odłożyć na bok kwestie polityczne. Za absolutorium ich zdaniem przemawiał pozytywny raport regionalnej izby obrachunkowej oraz opinia komisji rewizyjnej- mówi Stefan Sejwa.
Przewodniczący komisji budżetu i finansów Antoni Bochonko z SLD swierdził, że budżet został wykonany i to z dużą nawiązką. Choć przyznał, że byłby jeszcze wyższy, gdyby nie problem ze sprzedażą gruntu na Zawarciu.