- Afera podsłuchowa nie może zostać zamieciona pod dywan – mówił w Międzyrzeczu Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości odwiedził województwo lubuskie w ramach ogólnopolskiej akcji PiS-u „Czas na zmiany”, dotyczącej tzw. afery podsłuchowej.
Zdaniem szefa największej partii opozycyjnej w kraju, nagrania polityków pokazują rozpasanie władzy.
W trakcie wystąpienia Jarosław Kaczyński komentował treść nagranych rozmów. Odnosił się między innymi do słów ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o sojuszu polsko-amerykańskim, które padły w rozmowie z byłym ministrem finansów z Jackiem Rostowskim.
Sikorski mówił w podsłuchanej rozmowie m.in., że ""polsko-amerykański sojusz jest nic nie warty. Bull shit kompletny"".
Jarosław Kaczyński tłumaczył także, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Prezes PiS mówił przy okazji, że głosowanie - za dziewięć dni rozpoczyna się trzydniowe posiedzenie Sejmu, na którym będzie prawdopodobnie głosowany wniosek PiS – będzie sprawdzianem dla całej opozycji.
Kandydatem PiS na premiera, zgłoszonym we wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobeł rządu, jest - już po raz drugi profesor Piotr Gliński. Zdaniem szefa PiS-u to bardzo dobry kandydat, choć "n"a 90 albo 90-parę procent ta kandydatura zostanie odrzucona"".
Jarosław Kaczyński tłumaczył także dlaczego PiS chce postawić przed trybunałem stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego Marka Belkę, który jest jednym z ""bohaterów"" afery podsłuchowej.
Szef PiS-u po raz kolejny powtórzył postulat zmiany ordynacji wyborczej.
Szef PiS-u mówił także, że przed wyborami parlamentarnymi jego ugrupowanie będzie chciało zjednoczyć prawicę. - Chcemy rządzić samodzielnie. To nasz cel - mówił Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński odpowiadał także na pytania z sali. Pytany o podniesienie wieku emerytalnego zapowiedział, że po dojściu do władzy PiS cofnie reformę. Szef PiS-u zapowiedział też, że jego partia ma przygotowany pakiet zmian w podatkach, które mają dać oddech polskim przedsiębiorcom.
PiS zapowiada, że nie odpuści i nie da zapomnieć o aferze podsłuchowej. Partia planuje po wakacjach dużą demonstrację w stolicy.
Na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim do Międzyrzeckiego Domu Kultury przyszło około 400 osób. Prezes PiS przemawiał ponad godzinę.
Komentarze opinie