
Koszykówka - 1. i 2. mecz ćwierćfinałowy Basket Ligi Kobiet: InvestInTheWest AZS AJP Gorzów - CCC Polkowice 18-19.03.2017r., godz. 18, hala Akademii im. Jakuba z Paradyża przy ul. Chopina 52 w Gorzowie
To będzie koszykarska wojna. Niezdobyta w sezonie zasadniczym hala przy Chopina gościć będzie odmienioną drużynę CCC Polkowice, która na początku sezonu miała ogromne problemy i była nie do poznania. Dość powiedzieć, że czterokrotnie dochodziło tam do zmiany trenera. Potem jednak sytuacja się ustabilizowała i "Pomarańczowe" na dobre włączyły się do walki o czołowe miejsca, obecnie nie pozostając bez szans na strefę medalową. Maroš Kovačik poukładał zespół, który niedawno wzmocniła jeszcze Weronika Gajda. Obok niej grają także inne doświadczona już Polki, Ewelina Gala czy Magdalena Leciejewska. Jak to jednak często bywa, to zawodniczki zagraniczne dają najwięcej. Tak jest też w Polkowicach, gdzie pierwsze skrzypce grają siostry Walerija i Raisa Musina. Talent tej drugiej odkryto dopiero w tym sezonie i był to strzał w dziesiątkę. Na rozegraniu dzieli i rządzi Mariona Ortiz, a w środku króluje Marija Rezan. Do tego są jeszcze Amerykanki: Isabelle Harrison i Jamierra Faulkner. Niektóre z nich jeszcze dopasowują się do gry nowej drużyny. Dziewczyny z USA szybko jednak pną się w górę klubowych statystyk. Potencjał kadrowy jest więc spory, a i końcówka rundy zasadniczej napawa optymizmem, choć seria trzech wygranych odniesiona została z zespołami niżej notowanymi. W tym roku polkowiczanki przegrały jednak tylko z Artego Bydgoszcz i Ślęzą Wrocław. Gorzowiankom zrewanżowały się za porażkę 49:61, wygrywając u siebie 57:46.
Akademiczki przed sezonem skompletowały ciekawy zespół, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Niedawno dołączyła jeszcze Aleksandra Pawlak, której pełny potencjał wciąż nie został ukazany. W drużynie są więc rezerwy. Po kontuzji dopiero co wróciła Stephanie Talbot, a ostatnio na uraz narzekała Nicole Seekamp i to wydaje się być największą bolączką Dariusza Maciejewskiego. Brak problemów zdrowotnych na pewno byłby komfortową sytuacją w przygotowaniach do niezwykle trudnych starć z CCC Polkowice. Koszykarki AZS AJP będą chciałby wykorzystać atut własnej hali. Przypomnijmy, że rywalizacja w ćwierćfinałach toczy się do trzech zwycięstw. Po dwóch meczach w Gorzowie walka przeniesie się do Polkowic. W przypadku braku rozstrzygnięcia w czterech spotkaniach, decydujące starcie odbędzie się przy Chopina.
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie