W związku z sobotnią publikacją Rzeczpospolitej (20.01.2007) pt. Minister Polaczek do wymiany, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) pragnie odnieść się do zawartych w publikacji nieścisłości dotyczących wydatkowania w 2006 roku środków z Krajowego Funduszu Drogowego.
1. Plan rzeczowo-finansowy Krajowego Funduszu Drogowego dla GDDKiA na rok 2006 został ustalony na poziomie 5,8 miliardów złotych.
2. Zgodnie z tymi założeniami realizowana była większość nowych inwestycji drogowych (autostrady, drogi ekspresowe, obwodnice), ale także cały program odnowy istniejącej sieci dróg krajowych.
3. Celem podstawowym określonym dla GDDKiA na rok 2006 było maksymalne zrealizowanie założeń i wydanie maksymalnej puli środków.
4. Na skutek obserwowanych opóźnień na niektórych odcinkach dróg (długotrwałe procedury przetargowe ze względu na wadliwe prawo, protesty organizacji ekologicznych) Ministerstwo Transportu i GDDKiA zdecydowały się na zmiany w planie rzeczowo-finansowym, by przesunąć dostępne środki na te zadania, które zagwarantują ich maksymalne wydatkowanie i jednocześnie pozwolą osiągnąć zamierzony efekt liczony w kilometrach dróg.
5. Ponieważ plan rzeczowo-finansowy ma formę Rozporządzenia Rady Ministrów, a zatem jego zmiana trwa kilka miesięcy, zdecydowaliśmy się nie czekać i rozpoczęliśmy realizację zadań tak, jakby rozporządzenie zostało zmienione.
6. Decyzja ta była wynikiem kompromisu jaki inwestor (GDDKiA) zawarł z wykonawcami, bo obu stronom zależy na maksymalnym poziomie realizacji planów.
7. Niestety w roku ubiegłym Rozporządzenie Rady Ministrów o planie rzeczowo-finansowym KFD nie zostało zmienione ze względu na brak uzgodnienia przez Ministerstwo Finansów a zatem GDDKiA nie mogła wypłacić należnych wykonawcom wynagrodzeń.
W efekcie działań podjętych w 2006 roku przez Ministerstwo Transportu i GDDKiA z 5,8 miliardów złotych zaplanowanych w styczniu zrealizowaliśmy roboty za kwotę 5,3 mld złotych (91%), ale wypłacić mogliśmy jedynie 4,7 mld złotych ze względu na brak nowelizacji rozporządzenia.
Komentarze opinie