II dyktando o pióro Wojewody Lubuskiego rozstrzygnięte

""W obskurnej hali o ścianach upstrzonych różnobarwnymi bohomazami żwawo rozgrzewały się dwie grupy kilkunastoletnich wyrostków (…)"" to początek trudnego dyktanda, jakie z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego napisali przedstawiciele administracji, dziennikarze i uczniowie I LO w Gorzowie Wlkp.

Dyktando odbyło się w I Liceum Ogólnokształcącym w Gorzowie Wlkp. Nie było żadnej pracy bezbłędnej. Dyktando najlepiej z zaproszonych gości napisał Tomasz Gierczak, p.o. Zastępcy Lubuskiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej. T. Gierczak popełnił tylko dwa błędy. Zwycięzcą ze strony uczniów I LO była Dominika Bednarek, która popełniła cztery błędy. Zwycięzcy otrzymali z rąk wojewody Jerzego Ostroucha pamiątkowe pióra.

- Kiedy myślimy o ojczyźnie, natychmiast przychodzi nam również na myśl język ojczysty, którym na co dzień się posługujemy. Dlatego powinniśmy w sposób szczególny o ten język dbać. Oprócz unikania błędów w języku, dzisiejsze święto to również dobra okazja, żeby przedstawiciele administracji zwracali uwagę na zrozumiałość języka, jakim się posługują np. w pismach urzędowych – powiedział wojewoda Jerzy Ostrouch.



Zanim rozpoczęło się dyktando wojewoda Jerzy Ostrouch wyraził solidarność z narodem ukraińskim i poprosił wszystkich zebranych o powstanie i uczczenie minutą ciszy zabitych w wyniku zamieszek na Ukrainie.

Tekst dyktanda, przygotowany przez profesor Elżbietę Skorupską - Raczyńską, Rektor PWSZ w Gorzowie Wielkopolskim podyktował wojewoda, co jak przyznał nie było łatwym zadaniem.

Uczestnicy zgodnie twierdzili, że dyktando było trudne. Prace ocenili nauczyciele z I LO. Przyznali, że najwięcej trudności sprawiły wyrazy: ""Harrachova"", ""Giocondy"" i ""punckrockowych"".