W centrum naszego miasta w ostatnich miesiącach przybywa coraz więcej pustych lokali handlowych i usługowych. Sytuacja pogłębia się z miesiąca na miesiąc i trwa już od zeszłego roku.
W ubiegłym tygodniu głos zabrali właściciele najstarszych księgarni w naszym mieście. Alarmują oni, że koszty utrzymania lokali i czynszu są zbyt wysokie w stosunku do malejących przychodów. - Jeśli miasto nie obniży czynszu, będziemy musieli zamknąć nasze księgarnie - mówią zrozpaczeni księgarze.
W naszym mieście od kilkunastu miesięcy obserwujemy postępujący proces pustoszenia lokali usługowo-handlowych w centrum. Wielu tłumaczy to ogólnoświatowym kryzysem gospodarczym. Swoje robią też galerie handlowe skupiające w jednym miejscu przedstawicieli wielu branży. W przypadku księgarni dochodzi jeszcze kwestia internetu. Sieć www oferuje szeroki zakres wiedzy, ale też wygodniejsze i tańsze zamawianie książek prosto do domu.
W sprawie niepokojącej sytuacji w centrum próbował interweniować już w lutym radny Jan Kaczanowski. Teraz przyznaje, że praktycznie nic się nie zmieniło: - Dziś problem ten staje się jeszcze bardziej widoczny, a zarazem palący, czego dowodem są kolejne lokale, które zostały opuszczone przez dotychczasowych dzierżawców. Jeśli Rada Miasta wspólnie z prezydentem nie podejmie konkretnych działań, to zjawisko to będzie się nasilać, o czym mówią m.in. księgarze gorzowscy.
Tymczasem 28 sierpnia odbędzie się sesja Rady Miasta, na której zmienione mają zostać zasady gospodarowania lokalami użytkowymi. Przewodniczący Rady Miasta Jerzy Sobolewski ma pomysł, by gorzowskie księgarnie włączyć do grupy tzw. branż zanikających, co pozwoli funkcjonować na bardziej korzystnych warunkach.
Radny Kaczanowski dodaje: - Jest to problem, nad którym powinniśmy pochylić się wszyscy. Jeżeli tak się nie stanie to obawiam się, że będziemy mieli do czynienia z dalszą degradacją gorzowskiego śródmieścia objawiającego się ciągłym zwiększaniem pustostanów.
GORZOWIANIN JEST TO WINA PREZYDENTA , KTÓRY ONEGDAJ ZAPOWIEDZIAŁ , ŻE W CENTRUM MAJĄ RACJĘ BYTU TYLKO SUPER LUKSUSOWE LOKALE , POTEM ZAŚ RAZEM Z P. KOMORNICKIM MOCNO WESZLI W CALEUM DEVELOPMENT I BUDOWĘ ASKANY . NIE BYLI ZAINTERESOWANI KONKURENCJĄ W MIEŚCIE . I TAK POWOLI WYSOKIE CZYNSZE , GALERIE ORAZ MARKETY W CENTRUM MIASTA DOBIŁY MAŁYCH PRZEDSIĘBIORCÓW I ZAMIENIŁY CENTRUM MIASTA W PUSTYNIĘ .
odpowiedz
Zgłoś wpis
- niezalogowany
2013-08-09 09:52:45
1980 a co chłopcy zrobili gdy wydawano zgody na powstawanie wszelkiego rodzaju super i hiper w środku miasta
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
GORZOWIANIN JEST TO WINA PREZYDENTA , KTÓRY ONEGDAJ ZAPOWIEDZIAŁ , ŻE W CENTRUM MAJĄ RACJĘ BYTU TYLKO SUPER LUKSUSOWE LOKALE , POTEM ZAŚ RAZEM Z P. KOMORNICKIM MOCNO WESZLI W CALEUM DEVELOPMENT I BUDOWĘ ASKANY . NIE BYLI ZAINTERESOWANI KONKURENCJĄ W MIEŚCIE . I TAK POWOLI WYSOKIE CZYNSZE , GALERIE ORAZ MARKETY W CENTRUM MIASTA DOBIŁY MAŁYCH PRZEDSIĘBIORCÓW I ZAMIENIŁY CENTRUM MIASTA W PUSTYNIĘ .
1980 a co chłopcy zrobili gdy wydawano zgody na powstawanie wszelkiego rodzaju super i hiper w środku miasta