W przychodniach tłok. Rośnie liczba przeziębionych i chorych na różne infekcje wirusowe. Według Państwowego Zakładu Higieny tylko w ubiegłym tygodniu zarejestrowano ponad 174 tysiące zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Krajowy konsultant do spraw epidemiologii doktor Iwona Paradowska-Stankiewicz przyznaje, że w tym roku szczyt zachorowań na grypę nastąpił później, niż w poprzednich latach.
Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar podkreślił, że podczas sezonu grypowego, jeżeli to możliwe trzeba unikać skupisk ludzkich i przestrzegać podstawowych zasad higieny, w tym mycia rąk.
Eksperci podkreślają, że jedynie szczepienia chronią przed zachorowaniem na grypę. Choroba ta może prowadzić do ciężkich powikłań neurologicznych, kardiologicznych, zapaleń płuc i ucha środkowego. W niektórych przypadkach kończy się tragicznie. W tym roku odnotowano jeden zgon z powodu grypy.
Komentarze opinie