Wczoraj w bibliotece odbyła się debata Szkolnictwo wyższe czy "niższe"" zorganizowana przez stowarzyszenie Tylko Gorzów.
Czym powinno być i jaką rolę pełnić szkolnictwo wyższe w Gorzowie? Czy przedsiębiorcy powinni uczestniczyć w życiu akademickim i wspierać uczelnie? Jaką rolę powinno pełnić w rozwoju uczelni miasto? Czy jesteśmy zadowoleni z obecnego stanu szkolnictwa wyższego w Gorzowie? To najważniejsze tematy wczorajszej debaty pt. Szkolnictwo wyższe czy „niższe”? Jacek Bachalski, szef stowarzyszenia Tylko Gorzów, które było organizatorem debaty, powiedział, że szkolnictwo wyższe w Polce wymaga reformy i ścisłej współpracy ze światem biznesu.
Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej uważa, że gorzowskie uczelnie do rozwoju potrzebują wsparcia wielu środowisk, nie tylko naukowych, ale też gospodarczych, społecznych czy kulturalnych. – Uczelni nie wolno zostawić samym sobie. Potrzeba im z zewnątrz nowego tlenu i energii – mówił podczas wczorajszej debaty.
W debacie wzięli udział przedstawiciele wszystkich uczelni w Gorzowie i regionie. Byli zgodni, że szkolnictwo wyższe zmaga się z problemami nie tylko natury demograficznej. – Jesteśmy na dobrej drodze, ale potrzebujemy wsparcia – mówili: Anna Czekirda - rektor WSB.
W debacie stowarzyszenia Tylko Gorzów wzięli udział przedstawiciele uczelni, świata biznesu i szkolnictwa ponadgimnazjalnego.
Komentarze opinie