Gorzowski SLD w wyborach chce poprzeć Tadeusza Jędrzejczaka

Były prezydent Gorzowa, a obecny radny sejmiku, będzie startował w jesiennych wyborach parlamentarnych z listy PSL. Już po ogłoszeniu swojej decyzji zapowiadał, że będzie się też ubiegał o poparcie swojej dawnej formacji i apelował do jej władz w regionie, by nie wystawiały swojego kandydata do Senatu. Wczoraj zarząd miejski sojuszu zgodził się na takie rozwiązanie. – Mimo, że wybrał listę PSL, Tadeusz Jędrzejczak to wciąż lewicowy charakter – mówi sekretarz rady miejskiej SLD w Gorzowie Leszek Sokołowski.

Uchwała miejskiego SLD ma charakter intencyjny. Ostateczną decyzję dotyczącą poparcia Jędrzejczaka przez Komitet Wyborczy Zjednoczonej Lewicy, w skład którego wchodzi SLD, musi wyrazić rada krajowa. Jej posiedzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu. – Góra ufa strukturom lokalnym, stąd nie spodziewam się zmiany tej decyzji- mówi Sokołowski.

- Poparcie w samym Gorzowie nie wystarczy. PSL ma przewagę na prowincji i to może zaważyć na wyniku- mówi Leszek Sokołowski i przypomina historię Władysława Komarnickiego, który w wyborach sprzed czterech lat już cieszył się z wygranej, a gdy spłynęły wyniki z terenu, okazało się, że tam właśnie pobiła go Helena Hatka.

Zdaniem Sokołowskiego to właśnie starcie Jędrzejczaka z Komarnickim, który startuje z listy PO, będzie niezwykle ciekawą rozgrywką.

Do Sejmu rada miejska SLD rekomendowała Jakuba Derecha Krzyckiego i Jana Kochanowskiego. Liderem listy jest szef SLD w regionie Bogusław Wontor.