Szczególnie upodobał sobie gorzowskie szkoły i przedszkola. W sumie włamywał się do nich 30 razy. Gorzowska policja zatrzymała 15-latka, który w ten sposób zarabiał na życie i rozrywki. Był uciekinierem z ośrodka wychowawczego. Teraz do niego wróci.
15-latek włamał się m.in. do szkół podstawowych nr 1 i 7, do elektryka i do kilku przedszkoli w śródmieściu. Nie gardził też sklepami spożywczymi, barami, otwierał nawet skrzynki na prasę przy kioskach. Zatrzymany przez policjantów przyznał się do włamań. Jak tłumaczył - potrzebował pieniędzy na rozrywki i zabawę.
Gorzowska policja, jak co roku latem kontroluje okolice dworców PKP i PKS, tereny przy dużych marketach i miejsca gdzie gromadzi się młodzież, bo tam najczęściej spotkać można nastoletnich uciekinierów. Właśnie wtedy często popełniają swoje pierwsze przestępstwa. Są to zazwyczaj drobne kradzieże i oszustwa. Konsekwencje takich czynów bywają jednak poważne. Młodzi sprawcy zamiast na wymarzone wakacje, trafiają na policję i do ośrodków dla nieletnich.
Komentarze opinie