Gorzowska policja wypowiada wojnę autorom fałszywych alarmów o podłożeniu ładunków wybuchowych. Tylko w ostatnich dniach takie alarmy stawiały na nogi służby ratunkowe trzykrotnie. Najpierw sparaliżowany został ruch na dworcu kolejowym. Były opóźnienia pociągów i zdenerwowanie pasażerów. Kilka dni później przez kilka godzin zakłócona była praca szpitala. Odwołano m.in. planowane zabiegi, ostatnio policjanci z psami przeszukiwali Zespół Szkół Budowlanych. W tym przypadku informacje o bombie, której nie było, przekazał jeden z uczniów, który chciał uniknąć klasówki. Policja złapała wszystkich trzech sprawców alarmów. Tak będzie z każdym następnym - zapewnia podkomisarz Jarosław Nawrocki .
Grozi im nawet do 12 lat więzienia oraz rachunek za akcję, czyli nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Komentarze opinie