Gorzowska policja wyjaśnia skąd na śmietniku w Lipkach Wielkich znalazły umowy i akta jednej z kancelarii adwokackich. Ze znalezionego przypadkiem worka wysypywały się tomy pism, umów i wyroków sądowych. Rzecznik gorzowskiej policji nie chce ujawnić szczegółow, nie mówi tez o właścicielu dokumentów. Wiadomo, że to kancelaria adwokacka, nie z Gorzowa. Osobie, która jest odpowiedzialna za nieprawidłowe niszczenie dokumentów oraz za złamanie ustawy o ochronie danych osobowych grozi do dwóch lat więzienia.
Komentarze opinie