Zarząd lubuskiej Platformy Obywatelskiej podjął dzisiaj decyzję rozwiązaniu gorzowskich struktur partii. Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy zapisywaniu do gorzowskich struktur partii. Mówiliśmy o tym na naszej antenie już w maju. Podawaliśmy przykład pani Doroty, która o tym, że jest w PO, dowiedziała się z pisma informującego o jej wyrzuceniu z partii. Tymczasem, jak twierdziła, nigdy się do PO nie zapisywała. Sprawę zgłosiła do prokuratury.
W poniedziałek mówiliśmy o kolejnych osobach, które zgłaszają się na policję informując, że też do PO się nie zapisywały, a otrzymały listy informujące o wyrzuceniu ich z partii.
Dziś o losie gorzowskiej PO zdecydowały władze krajowe. Andrzej Wyrobiec, sekretarz generalny PO, w rozmowie z nami podkreślił, że losami gorzowskich struktur jak najszybciej ma się zająć lubuski zarząd partii.
Tymczasem szefowa lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz poinformowała w środę po południu, że podjęto już decyzję o likwidacji gorzowskiej Platformy.
Bożenna Bukiewicz dodała, że chciałaby się wstrzymać z komentarzem, dotyczącym „martwych dusz” w gorzowskiej Platformie. Powiedziała, że sprawę trzeba wyjaśnić.
Całą sytuacją jest zaskoczony obecny szef miejskich struktur PO. Jerzy Sobolewski podkreślał wcześniej, że nie powinno się wyciągać konsekwencji wówczas, gdy jeszcze nic nikomu nie udowodniono. O rozwiązaniu dzisiaj gorzowskich struktur dowiedział się od nas.
O tym, że wszystko trzeba wyjaśnić, przekonywał jeszcze przed decyzją o likwidacji radny PO, Robert Surowiec.
Tymczasem swój pogląd na całą sprawę ma też senator PO, Henryk Maciej Woźniak.
To, ile czasu teraz minie, zanim w Gorzowie powstaną nowe struktury Platformy Obywatelskiej, zależeć będzie od powołanego komisarza Leszka Turczyniaka. Mówi sekretarz generalny PO, Andrzej Wyrobiec.
Przypomnijmy, do gorzowskich struktur Platformy Obywatelskiej należało około 500 osób. Teraz sprawą tzw. “martwych dusz” w jej szeregach zajmuje się prokuratura.
Komentarze opinie