Reklama

Gorzowska izba wytrzeźwień mobilizuje okoliczne gminy, by płaciły za swoich mies

04/05/2007 23:06
Gorzowska izba wytrzeźwień mobilizuje okoliczne gminy, by płaciły za swoich mieszkańców, którym zdarzyło się trafić do tej instytucji. Jeśli nie zapłacą pacjenci, ani gminy, z których pochodzą, zapłacą mieszkańcy Gorzowa odprowadzający podatki.
Rocznie gorzowska izba przyjmuje ok. 4 tysięcy osób, 30 procent z nich przywożona jest z ościennych gmin. Te zaś niechętnie płacą za swoich mieszkańców. Aż 54 tysiące złotych zalegają placówce Strzelce Krajeńskie. Ponad 24 tysiące Witnica.
Jeśli nie zaczną płacić, gorzowska izba wytrzeźwień przestanie przyjmować do siebie ich mieszkańców - zapowiada dyrektor Magdalena Bielejewska. I dodaje, że miasto daje rocznie na izbę 700 tysięcy złotych, mimo, że nie ma obowiązku jej prowadzenia. Dołożyło też kolejne 100 tysięcy złotych na remont placówki. Obawy dyrektor są takie, że miasto w końcu przestanie dawać pieniądze i izby w naszym mieście nie będzie. A o tym, że jest potrzebna świadczy choćby fakt, że miesięcznie „obsługiwanych” jest tu około 400 osób. Niestety, sporo pacjentów to bezdomni, albo nie mający dochodów. Czasem niemożliwe jest więc ściągnięcie od nich należności za pobyt.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do