Gorzowscy radni nie wygasili mandatu prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka. Zanim jednak doszło do głosowania, prezydent przepraszał i Radę i mieszkańców. Jak mówił- nie było jego intencją komplikowania życia mieszkańcom. Przeprosiny prezydenta nie wzruszyły jednak radnych Prawa i Sprawiedliwości. Oni głosowali za wygaśnięciem jego mandatu. I jak tłumaczył przewodniczący klubu Mirosław Rawa - nie dlatego, że toczą walkę polityczną, ale dla dobra mieszkańców i po to, by nie przedłużać okresu niepewności. Radny niezależny - Stefan Sejwa tłumaczył, że jego zdaniem nie powinno odsuwać prezydenta od władzy w taki sposób. Jak radni czyli organ samorządowy, a nie sądowy , mają teraz zakwestionować lub nie wolę wyborców?. Po blisko półtora godzinnej dyskusji radni zagłosowali. Wynik- prezydent zostaje, dzięki głosom radnych z klubów PO, Forum dla Gorzowa i Lewicy i Demokratów. Nie głosowaliśmy za prezydentem Jędrzejczakiem, ale za jak najlepszym rozwiązaniem dla miasta- mówi radny PO Witold Pahl. I dodaje, że PO jest zwolennikiem zdrowego rozsądku i m.in. tego, by nie generować powaznych środków na powtórkę wyborów. Po głosowaniu prezydent Jędrzejczak był wyraźnie zadowolony. Cieszę się , że radni przyjęli formułę rozstrzygnięcia prawnego, a nie politycznego powiedział prezydent. Teraz kolejne posuniecie należy do Wojewody Lubuskiego.
Komentarze opinie